Przejdź do głównej zawartości

Posty

Majowy jubileusz Santa Apólonii

Lizboński dworzec kolejowy Santa Apólonia obchodzi w maju 150. urodziny. A dokładnie 1 maja, czyli w ubiegłym tygodniu. Dokładnie 150 lat temu, w 1865 r. został otwarty dla ludności przez Królewskie Towarzystwo Kolei Portugalskich. Jest usytuowany na nabrzeżu Tagu, dziś między dworcem a rzeką jest jeszcze szeroka ulica i przestrzenie portowe, ale na starych zdjęciach, jak na tym poniżej, można się dopatrzeć, że kiedyś Santa Apólonia była obmywana bezpośrednio przez wody Tagu. Dzisiejsza Santa Apólonia należy do głównych centrów komunikacji lizbońskiej. Jest tutaj jedna z najbardziej obleganych stacja metra linii niebieskiej, otwarta w 2007 r., która jest najłatwiejszym punktem na drodze do Alfamy z oddalonych części miasta. Także stąd odjeżdżają wszystkie pociągi dalekobieżne krajowe i zagraniczne i tu przyjeżdżają – jest to stacja końcowa. Na przykład bohater książki i filmu Nocny pociąg do Lizbony przyjechał pociągiem z Paryża właśnie na Santa Apólonię. Santa Apólonia na ...

Niesamowita Maria João w Katowicach (NOSPR, 27.04.2015)

Maria João na scenie NOSPR (autor zdjęcia Radoslaw Kazmierczak, źródło tutaj ) Przyznam się, że pierwszym powodem, dla którego zdecydowałem się pójść na koncert było to, że Maria João jest Portugalką. Gdy dostałem od koleżanki wiadomość o koncercie nie znałem jeszcze jej twórczości. Dopiero potem odsłuchałem i obejrzałem nagrania zamieszczone na Youtube.com i zacząłem podejrzewać, że pierwszy impuls był właściwy, i że taką muzykę koniecznie trzeba zobaczyć na żywo. Oglądając zasoby internetu bardziej podobały mi się wcześniejsze nagrania Artystki, te z projektu OGRE wydały się mniej przystępne i za bardzo przesycone elektroniką, której nie każde wydanie jestem w stanie strawić. Niesłusznie. Koncert rozpoczął się z niemal półgodzinnym opóźnieniem, ale w końcu, po zapowiedzi konferansjera festiwalu na scenę weszła Maria João  i jej dwaj muzycy (używający tylko komputerów i syntezatorów) João Farinha i André Nascimento . Zaczęło się od... ćwierkania ptaków, kt...

Leonor Andarde - "Há um mar que nos separa" portugalską propozycją na 60. Konkurs Piosenki Eurowizji w Wiedniu

Leonor Andarde (źródło zdjęcia tutaj ) W tym roku odbędzie się 60. Konkurs Piosenki Eurowizji , w związku z ubiegłoroczną wygraną Austrii – we Wiedniu. Terminy tegorocznych występów to 19, 21 (półfinały) i 23 maja (finał). Reprezentantka Portugalii wystąpi 21 maja podczas drugiego dnia półfinałów i jeśli zakwalifikuje się do finału – także 23 maja. Portugalska telewizja RTP (Rádio e Televisão de Portugal) przystąpiła do konkursu w 1964 r. Kilkakrotnie reprezentanci stacji nie przystąpili do konkursów, m.in. w 2013 r. Rok temu mogliśmy już kibicować reprezentującej Portugalię Suzy, która wykonała utwór Quero ser tua zajmując 11. miejsce w półfinałach i tym samym nie dostając się do finału. W tym roku Portugalię będzie reprezentowała młoda piosenkarka Leonor Andarde , uczestniczka ostatniej edycji programu The Voice Portugal, która gra też w serialu Água de Mar nadawanym przez RTP1. Będzie walczyć z innymi europejskimi artystami, w tym reprezentantką naszej telewizji Moniką ...

25 kwietnia 1974 - Rewolucja Goździków w sztuce ulicznej dzisiejszej Lizbony i wiecznie żywa pieśń Zeci Afonsa "Grândola, Vila Morena"

Źródło zdjęcia tutaj 25 kwietnia obchodzony jest w Portugalii jako rocznica Rewolucji Goździków – w tym roku już 41. W skrócie można powiedzieć, że był to wojskowy zamach stanu, który doprowadził do obalenia w Portugalii dyktatury Marcelo Cayetano (następcy Antónia Salazara). Nazwa, całkiem przyjemna dla ucha, pochodzi stąd, że żołnierzom wtykano w lufy karabinów właśnie goździki, a całe wydarzenie przebiegło niemal bezkrwawo – zginęły cztery osoby (z rąk tajnej policji DGS – Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa, dawna PIDE – Policja Międzynarodowa i Ochrony Państwa, podczas oblężenia jej siedziby). Następstwem tych wydarzeń była też dekolonizacja portugalskich terytoriów w Afryce i Azji oraz rozpoczęcie procesu demokratyzacji systemu politycznego Portugalii, w której od 1945 r. istniała dyktatura wprowadzona przez Antónia Salazara. Zaczęło się od tego, że 25 kwietnia tuż po północy lizbońska rozgłośnia radiowa Rinasenza nadała zakazaną przez cenzurę pieśń Grândola, Vila Morena ...

Óbidos - bajkowe miasto otoczone średniowiecznymi murami

Pierwsze wrażenie, jakie robi Óbidos na przyjezdnych, przywołuje na myśl krainę z baśni przeniesioną w jakiś tajemniczy sposób do świata realnego. Najczęściej widzimy miasteczko od strony autostrady, która biegnie nieopodal. Jawi nam się jako warowny gród otoczony wysokim murem zwieńczony obronnym zamkiem. Bajkowo. Óbidos leży jakieś 85 km na północ od Lizbony i mniej więcej 20 km na południowy wschód od Peniche, w dystrykcie Leiria. To niewielkie miasteczko, w którym żyje około 11 tys. mieszkańców. Zabytkowa część właściwie nie zmieniła się od wieków, nie powstają tam nowe budynki, a całość została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Miasto rozbudowuje się tylko poza zabytkowymi murami, choć i w bezpośrednim sąsiedztwie jest to ograniczone odpowiednimi przepisami. Zabudowania wewnątrz XVI-wiecznych murów są białe z żółtymi lub niebieskimi wykończeniami, pokryte czerwoną dachówką. Pomiędzy nimi prowadzi labirynt krętych brukowanych u...

Nowości książkowe w mojej bibliotece

Co jakiś czas pojawiają się nowe książki tematycznie związane z Portugalią, a ja z racji zainteresowań tematem portugalskim, jak i samymi książkami oraz ich namiętnym kupowaniem (czytaniem też), staram się być na bieżąco. Nie zawsze mi się to udaje, ale w ostatnim czasie nabyłem kilka mniej lub bardziej interesujących pozycji, które Czytelnikom bloga polecam (nawet jeśli nie do końca książki przypadły mi do gustu). Po datach ukazania się widać, że przeważnie nie są to nowości rynkowe, bo książki mają już po kilka lat (w przypadku ostatniej - kilkadziesiąt; to nabytek antykwaryczny). Nie porywam się na recenzje, bo niestety żadnej z wymienionych poniżej książek nie przeczytałem jeszcze w całości, polecam jednak uwadze przy wyborze następnej lektury do poduszki, czy może raczej do podróży... Neill Lochery: Lizbona. Miasto Światła w cieniu wojny 1939–1945 , Warszawa 2015 (tłum. Arkadiusz Bugaj) Będąc ostatnio w Londynie zastanawiałem się, czy kupić tę książkę w wydaniu...