Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

Coimbra by night... (19-25 czerwca 2016)

Poprzedni tydzień spędziłem w Coimbrze, w bibliotekach tamtejszego Uniwersytetu, o czym kiedyś napiszę (zapewne przy okazji kolejnego Tygodnia Bibliotek). Tym razem, z braku większej ilości czasu, proponuję galerię zdjęć zrobionych podczas nocnych spacerów. Miasto nabiera wtedy zupełnie innych barw, innego klimatu i kusi innymi zakątkami niż za dnia. Dodatkowo był to okres przygotowań do zbliżających się obchodów związanych z São João, ale także z zakończeniem roku akademickiego. Stąd widoczne na ulicach ozdoby, jeszcze nie świecące, przypominające te bożonarodzeniowe. W czwartek 23 czerwca koncertem fado (odmiany z Coimbry) rozpoczęły się Noites de Música no Coração da Cidade Coimbra, a następnej nocy było już mnóstwo imprez, m.in. folklorystyczna połączona z prezentacją strojów i dawnych zawodów Coimbry, spektakle teatralne, koncerty na świeżym powietrzu i w kawiarniach oraz gry miejskie. Niektóre z tych wydarzeń udało mi się sfotografować, czego efekty zamieszczam poniżej. Kawiar

Ana Moura w Wiedniu (29 maja 2016 r.) + KONKURS

Ana Moura w Wiener Konzerthaus (źródło zdjęcia tutaj ) Przepraszam za opóźnienie, bo już dwa tygodnie minęły od koncertu Any Moury w Wiedniu, a muszę przyznać, że było to dla mnie niemałe przeżycie. Może dlatego, że długo czekałem na możliwość bycia na występie Any... O koncercie Any Moury w stolicy Austrii wiedziałem na długo przed tym, zanim pojawiły się informacje, że Artystka wystąpi także w Bielsku-Białej (dokąd mam z Katowic rzut beretem), ale bilet kupiłem dopiero jakoś tydzień przed tym, gdy podano termin polskich występów. No cóż, miały być dwa koncerty w krótkim odstępie czasu, aż okazało się, że basista złamał palec i koncerty w Polsce (ale także w Niemczech i Szwajcarii) zostały odwołane. Tym bardziej cieszyłem się z posiadanego biletu na występ w Wiener Konzerthaus, tym bardziej że data koncertu przylegała do długiego weekendu. No i nie został odwołany! I muszę potwierdzić, że basista André Moreira miał coś z prawą dłonią. Jeszcze podczas wiedeńskiego koncertu