Przejdź do głównej zawartości

Mauzoleum rodziny Palmela w Lizbonie − największy prywatny grobowiec w Europie na Cemitério dos Prazeres w Lizbonie

Grobowiec rodziny Palmela (źródło zdjęcia tutaj)

Grobowiec rodzinny książąt Palmela, wybudowany w 1849 roku, wyraźnie wyróżnia się na Cemitério dos Prazeres. Jest to największy prywatny budynek cmentarny o przeznaczeniu grobowca w Europie. Należał do rady miejskiej Lizbony od 1997 r., kiedy został przekazany przez inżyniera Manuela de Sousę Holstein Beck, czwartego hrabię Póvoa. Zdecydowanie warto zobaczyć imponujące wymiary grobowca, wyraźne wpływy masońskie i wyjątkowe dzieła sztuki, takie jak jedyna lizbońska rzeźba Antonia Canovy zdobiąca symboliczny grób założyciela mauzoleum (książę Pedro de Sousa Holstein został pochowany w Rzymie), autorstwa braci Teixeira Lopes.
Pedro de Sousa Holstein, książę Palmela (źródło tutaj)
To mauzoleum, w którym złożono ciała 200 członków rodziny Palmela i innych mieszkańców ich domu na przestrzeni lat, np. służby, jest reprodukcją świątyni w formie starożytnej piramidy egipskiej. Wewnątrz groby są zdobione licznymi dziełami sztuki, jest wśród nich kilka posągów znanych rzeźbiarzy.
Budowa grobowca została zamówiona przez I księcia Palmeli, Pedro de Sousa Holstein (urodzonego w Turynie w 1781 roku, a zmarłego w 1850 r. w Lizbonie), portugalskiego polityka i żołnierza o liberalnych poglądach i pomysłach. Mimo iż nie był członkiem, sympatyzował z ezoterycznymi ideałami symbolicznego wolnomularstwa i powierzył projekt mauzoleum architektowi José Cinatti (1808−1879, znanemu masonowi, który urodził się w Sienie, a w 1836 roku osiadł w Lizbonie. Był jednym z najbardziej wówczas znanych scenografów i dekoratorów wnętrz, który dał się poznać także jako malarz i architekt.

Jose Cinatti (źródło zdjęcia tutaj)
W wolnomularstwie liczby 7, 5 i 3 są uważane za doskonałe. Po siedmiu stopniach trzeba się więc wspiąć, by wejść do bramy grobowca, po kolejnych pięciu, by dotrzeć do krypty. Liczba trzy, reprezentująca Trójcę, znajduje się w przednim trójkącie piramidy, za greckim wejściem do mauzoleum. Na jego szczycie znajduje się rzeźba Anioła Dobrej Śmierci trzymającego krzyż i zamkniętą księgę, atrybuty spokoju.

Układ grobowca został zaprojektowany na wzór świątyni Salomona, w której początkujący i uczniowie siedzieli wokół północnego filaru zwanego też kobiecym lub księżycowym (Bohaz), a wtajemniczeni i towarzysze wokół południowego filaru zwanego męskim lub słonecznym (Jakin). W grobowcu rodziny Palmela jest podobnie. Służące kobiety są pochowane po lewej, północnej stronie, a służący mężczyźni po prawej, południowej. Wewnątrz kaplicy, po wschodniej stronie, spoczywa rodzina Palmela reprezentując w ten sposób mistrzów wtajemniczonych. Uważa się, że świątynia Salomona została wybrukowana białymi i czarnymi kamieniami i tutaj również wejście do mauzoleum jest ułożone z kamieni w tych samych kolorach.

Mauzoleum rodziny Palmela znajduje się na Cemitério dos Prazeres na Praça São Bosco. Można go zwiedzać w godz. 10.00−17.00.

Mauzoleum rodziny Palmela w Lizbonie (źródło zdjęcia tutaj)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Portugalskie lektury na drugą połowę wakacji, czyli polecam książki, które niedawno czytałem + KONKURS

Wakacje w pełni, a oprócz wojaży to także dodatkowy czas na czytanie. Dla niektórych może to także czytanie w trakcie PODRÓŻY, bo na pewno są wśród Was tacy, którzy czytają zawsze i wszędzie i bez książki nie ruszają się z domu, jak piszący te słowa. Niektóre z opisanych poniżej książek czytałem na początku roku, a więc już jakiś czas temu, inne z kolei skończyłem przed kilkoma dniami, więc jestem w miarę na bieżąco jednak pisząc tego posta posługuję się opisami, a zwłaszcza komentarzami czytelników z portalu lubimyczytac.pl, który bardzo lubię i na którym mam konto, a opinie innych czytelników często pozwalają mi zweryfikować moje opinie o książce, przypomnieć zapomniane szczegóły albo zwyczajnie zrozumieć niejasne sytuacje opisane na przeczytanych stronach. Pewnie większość z prezentowanych poniżej książek już czytaliście, ale może się zdarzy, że podsunę komuś idealną lekturę na drugą połowę lata. Dodatkowo, dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis ogłaszam konkurs, w któ

25 kwietnia 1974 - Rewolucja Goździków w sztuce ulicznej dzisiejszej Lizbony i wiecznie żywa pieśń Zeci Afonsa "Grândola, Vila Morena"

Źródło zdjęcia tutaj 25 kwietnia obchodzony jest w Portugalii jako rocznica Rewolucji Goździków – w tym roku już 41. W skrócie można powiedzieć, że był to wojskowy zamach stanu, który doprowadził do obalenia w Portugalii dyktatury Marcelo Cayetano (następcy Antónia Salazara). Nazwa, całkiem przyjemna dla ucha, pochodzi stąd, że żołnierzom wtykano w lufy karabinów właśnie goździki, a całe wydarzenie przebiegło niemal bezkrwawo – zginęły cztery osoby (z rąk tajnej policji DGS – Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa, dawna PIDE – Policja Międzynarodowa i Ochrony Państwa, podczas oblężenia jej siedziby). Następstwem tych wydarzeń była też dekolonizacja portugalskich terytoriów w Afryce i Azji oraz rozpoczęcie procesu demokratyzacji systemu politycznego Portugalii, w której od 1945 r. istniała dyktatura wprowadzona przez Antónia Salazara. Zaczęło się od tego, że 25 kwietnia tuż po północy lizbońska rozgłośnia radiowa Rinasenza nadała zakazaną przez cenzurę pieśń Grândola, Vila Morena

Mariola Landowska - polska malarka w Portugalii (i jej wystawa Mundo Colorido w Open Gallery Moniki Krupowicz w Szczecinie)

Pracownia Marioli Landowskiej w Paço de Arcos Mariola Landowska jest polską malarką mieszkającą i pracującą w Portugalii. Moja historia z twórczością Artystki to jedna z (moich) lizbońskich historii. Pewnego razu, oglądając piękne obrazy i kafle w galerii (której nazwy niestety nie pamiętam) pani z obsługi zapytała mnie, skąd jestem. Gdy usłyszała, że z Polski zapytała, czy znam twórczość Marioli Landowskiej, bo obraz który przed chwilą oglądałem to właśnie jej praca. Gdy przyszedłem do galerii następnego dnia, żeby kupić upatrzony wcześniej kafelek, pani już wiedziała że za kilka dni (bodajże 12 czerwca ubiegłego roku) miał być wernisaż wystawy prac Marioli Landowskiej Mona Lisa i inne w galerii CNAP, na który zresztą mnie zapraszała. Data wernisażu była jednak dniem mojego wylotu z Lizbony do Polski. Po powrocie oczywiście zapoznałem się z twórczością tej znakomitej (teraz już to wiem) malarki, odnalazłem jej profil na Facebooku oraz stronę internetową. Wiele obrazów, które og