Restaurante Portas de Sol
Jedno z moich ulubionych miejsc
do czytania. Jest umiejscowiona na skraju Alfamy, z przepięknym widokiem na
dzielnicę oraz Tag, często też na cumujące w porcie statki wycieczkowe i
towarowe. W lipcu 2012 r. był to też widok na żaglowce, które w Lizbonie miały
przystanek w ramach Tall Ships’ Races, m.in. na zwycięski STS Fryderyk Chopin.
No i stąd jest najlepszy widok na moją ulubioną lizbońską palmę!
W Portas do Sol, czyli Bramie na Słońce, tudzież Porcie
Słońca czyta się niezwykle przyjemnie, zwłaszcza jeśli uda się „zająć” jedną z
kilku kanap lub któryś z materacy ustawionych pod stylowym parasolem chroniącym
przed nadmiarem słońca. Do tego można zamówić sangrię, wino czy piwo (lub coś
bezalkoholowego) – i czegóż chcieć więcej? Gdy przyjdzie apetyt, który w moim
przypadku wzmaga się przy czytaniu, można zamówić sałatkę ze szpinaku i
mandarynek albo jakąś inną przekąskę, których tu nie brakuje. W końcu to
restauracja. Jest otwarta od rana do późnych godzin nocnych (najdłużej zdarzyło
mi się być do godz. 1.00), więc można czytać już do śniadania. Ceny mogłyby być
niższe, ale płaci się też za doskonałą lokalizację. Strona: www.portasdosol.biz



Jardim da Estrela
To doskonale utrzymany w koncepcji romantycznych parków angielskich ogród miejski, założony w połowie XIX w. wg projektu architekta Pedro José Pezerata. Idealne miejsce na lekturę w upalny dzień. Czytać można na parkowych ławkach albo na trawnikach – wystarczy się wygodnie rozłożyć i oddać się lekturze zapominając o istniejącym poza ogrodem świecie. Na terenie ogrodów jest kawiarnia, więc można się napić bica, czyli po naszemu espresso, lub czegoś chłodnego, a także przekąsić co nieco. Jest tu też altanka ze sceną, na której odbywają się koncerty filharmoniczne, są wodospady, szklarnie, chiński pawilon, liczne popiersia i pomniki. Nie podejmuję się opisywać roślinności, a ze zwierząt – sporo kaczek, gęsi i łabędzi oraz ryb w oczkach wodnych. Ale najważniejszym miejscem z punktu widzenia czytelnika jest tu… ogrodowa biblioteka!! Mieści się w niewielkim zielonym kiosku, obsługiwanym przez starszego pana. Można tu wypożyczyć książki do czytania w ogrodzie – przeważają wydania portugalskie, ale w języku angielskim też coś się znajdzie. Ja zazwyczaj zabieram własną książkę – po polsku :)
Ogród ma własną stronę internetową: www.jardimestrela.com.
 |
Jardim da Estrela |
 |
Jardim da Estrela |
 |
Biblioteka w Jardim da Estrela |
Castelo de São Jorge
Zamek św. Jerzego to pozostałości po dawnej fortecy wybudowanej przez Maurów w XII w. – poważnie ucierpiał w trzęsieniach ziemi nękających miasto wiele razy. Góruje nad Lizboną, jest zresztą położony na jednym ze wzgórz (120 m n.p.m.). Są stąd nieziemskie widoki na całe miasto, Tag, most 25 Kwietnia, Cristo Rei, a także na miejscowości po drugiej stronie rzeki. No a na zamkowych dziedzińcach, w cieniu licznych drzew można sobie poczytać. O zamkowych atrakcjach można poczytać na jego stronie internetowej: http://castelodesaojorge.pt.
 |
Widok z zamku |
Belém
Belém to zachodnia dzielnica Lizbony. Na polanie z widokiem na Torre de Belém, w cieniu drzew jest sporo miejsca, gdzie można rozłożyć koc i zorganizować piknik z czytaniem. Chyba że ktoś woli drewniane ławki – też są. Sama Torre de Belém w 1933 r. została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Jest to militarna budowla z XVI w., w której dziś znajduje się muzeum. Do ciekawostek należy fakt, że w 1833 r. był tu więziony generał Józef Bem. Na terenach wokół wieży często odbywają się koncerty i inne wydarzenia kulturalne (wtedy raczej nie da się spokojnie poczytać).


Schody przy tzw. starej przystani
U podnóża Tagu. Nie jest to miejsce, gdzie wszyscy mogą się skupić czytając, jest tu nieustający ruch ludzi. Dosłownie tłumy przychodzą tutaj popatrzeć na Tag, drugi jego brzeg, poczuć powiew oceanu i porobić pamiątkowe zdjęcia. Mi takie rzeczy nie przeszkadzają w czytaniu, więc jest to jedno z miejsc, które polecam. Kiedyś była tu przystań, do której zawijały statki królewskie, i skąd wysoko urodzeni pasażerowie odjeżdżali do swoich zamków i pałaców po przypłynięciu do Lizbony.

Miradouro de São Pedro de Alcântara
To fantastyczny taras widokowy z małym ogrodem, fontannami i ławkami, na których można przysiąść z książką by poczytać. Jako że jest to punkt widokowy, jest umiejscowiony na wzniesieniu. Można na nie wjechać kolejką Elevador da Glória widoczną z Avenida de Liberdade, przypominającą tradycyjne żółte tramwaje. Jest stąd fantastyczny widok na Castelo de São Jorge, katedrę, a także na zabudowania dolnych dzielnic Lizbony. Jak w wielu tego rodzaju miejsc, jest tu kawiarnia, gdzie oprócz kawy można kupić coś na ochłodę.
Olala, zamiast wydawać wszystko na książki muszę w końcu do Lizbony się wybrać, do poczytania wezmę coś z biblioteki :)
OdpowiedzUsuń