Przejdź do głównej zawartości

Silvana Peres – „Fado no Pé” + KONKURS


Fado no Pé to debiutancki album Silvany Peres, który ukazał się w 2017 r. Jednak Silvana nie była już wówczas debiutantką na portugalskim rynku muzycznym. Od 2009 roku śpiewa na stałe w domach fado. Śpiewanie to jedna z jej pasji, drugą jest taniec. 

Z tych dwóch pasji powstał projekt Fado no Pé, który ponad dwa lata temu nagrano też na płycie. Jej producentem był Edu Miranda, mieszkający w Lizbonie brazylijski muzyk, który towarzyszy Silvanie na koncertach (zagra też w Katowicach). Na płycie grał też na mandolinie, gitarze i ukulele i odpowiada za aranżacje utworów. Inni muzycy, którzy pojawili się na płycie to Carlos Lopes, który zagrał na akordeonie (ten sam, który grał na akordeonie na koncercie Any Laíns w Katowicach), Tuniko Goulart udzielający się na basie, Ruca Rebordão na perkusji i gościnnie João Pedro Santos na klarnecie. Efekt jest fantastyczny – powstał ciekawy materiał łączący tradycyjne fado z rytmami brazylijskimi i afrykańskimi, którym towarzyszą tańce kulturowe tych regionów. Podróż Silvany przez te wszystkie kultury i ich dźwięki zaowocowała dziesięcioma utworami nurtu world music na najwyższym poziomie, zarejestrowanymi na płycie (na koncertach pojawiają się jeszcze inne).

O płycie Artystka zaczęła myśleć już w 2014 roku, po odbytych podróżach związanych z tańcem, które wiązały się z wieloma występami w Europie i Brazylii. Ówczesne kontakty z luzofońską społecznością – tancerzami, muzykami, kompozytorami i wykonawcami i doświadczanie ich ogromnej różnorodności kulturowej sprawiły, że poczuła potrzebę stworzenia tego albumu. Powstała płyta ilustrująca różnorodność kulturową, którą artystka żyła, opisująca ją w kontekście muzyki luzofońskiej. Należy pamiętać, że to nie jest typowa płyta fado. Przede wszystkim gitarę portugalską zastąpiono mandoliną – instrumentem obecnym w muzyce trzech kontynentów, obecnej na płycie, a więc Europy, Ameryki Południowej i Afryki. Są to znane utwory fado, śpiewane w stylu fado, jednak gatunek ten nie jest centrum projektu – jest jego częścią, podobnie jak samba, tango, coladeira, bolero, chorinho, czy afoxé.

Wybór repertuaru nie był przypadkowy. Artystce zależało na śpiewaniu utworów symbolizujących uczucia i emocje, które odczuwamy przez całe nasze życie, będąc w związkach, spędzając czas z rodziną, przyjaciółmi – po prostu żyjąc. Otwierający album Saudades do Brasil em Portugal symbolizuje zerwanie, natomiast Ausência (jak sama nazwa wskazuje) – nieobecność, poczucie nieobecności lub nawet jej potrzebę. Se tardas amor não venhas ma symbolizować przede wszystkim rozmowę, dyskusję. Mãe Preta symbolizuje ofiarę i poświęcanie się dla innych, natomiast De volta para o meu aconchego pasję i czystość pierwszej miłości. Utwór Viver e Sonhar ma symbolizować otwartość człowieka na to, co przynosi nam życie. Zazdrość to symbol, którego możemy się dopatrzeć w Meu amor marinheiro. Era já tarde symbolizuje saudade oraz związek i znaczenie, jakie istnieje między FADO i SAUDADE, portugalskim słowem, którego właściwie nie da się przetłumaczyć na inne języki, oznaczającym tęsknotę za czymś nieokreślonym połączoną z melancholijnością... Sei que nunca vais dizer symbolizuje żałobę, a zamykający płytę Rapsódia de Marchas symbolizuje i zarazem honoruje trzy dzielnice Lizbony, w których Silvana śpiewa w domach fado: Alfamę, Mourarię i Bairro Alto. W albumie tym artystka odnosi się do wielokulturowości, w której żyjemy i poruszamy się, i wyraża to, jak sama mówiła w wywiadach, w trójkącie, który zawiera się między muzyką, sztuką i tańcem.

Warto też dodać, że album Fado no Pé został bardzo dobrze przyjęty przez opinię publiczną, krytykę i prasę, a „Blitz Magazine” uznał go za jeden z dziesięciu najlepszych albumów muzyki światowej z 2017 roku, co jest o tyle satysfakcjonującym wyróżnieniem, że za płytą nie stoi żadna duża wytwórnia.

Niektóre utwory z płyty będziecie mogli usłyszeć na żywo na koncercie w Fado w Katowicach. Silvana po raz pierwszy przyjedzie na koncert do Polski. Zaśpiewa 9 listopada 2019 r. w Filharmonii Śląskiej. BILETY na koncert są dostępne tutaj oraz w Media Markt i u innych partnerów Ticketmaster Polska.

Patronat Honorowy nad koncertem objął Ambasador Portugalii w Warszawie Pan Luís Cabaço.
Patronat nad koncertem objął Instytut Camões w Warszawie.
Partnerami koncertu są Legalna Kultura i Hotel Vienna House Easy Katowice.
Współpraca redakcyjna: RMF Classic.
Patronat medialny: „Dziennik Zachodni”, „Nasze Miasto”, TVP Katowice, Silesia24
KONKURS

A wśród uczestników koncertu rozlosujemy płyty Silvany oraz koncertowe plakaty z autografem.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Portugalskie lektury na drugą połowę wakacji, czyli polecam książki, które niedawno czytałem + KONKURS

Wakacje w pełni, a oprócz wojaży to także dodatkowy czas na czytanie. Dla niektórych może to także czytanie w trakcie PODRÓŻY, bo na pewno są wśród Was tacy, którzy czytają zawsze i wszędzie i bez książki nie ruszają się z domu, jak piszący te słowa. Niektóre z opisanych poniżej książek czytałem na początku roku, a więc już jakiś czas temu, inne z kolei skończyłem przed kilkoma dniami, więc jestem w miarę na bieżąco jednak pisząc tego posta posługuję się opisami, a zwłaszcza komentarzami czytelników z portalu lubimyczytac.pl, który bardzo lubię i na którym mam konto, a opinie innych czytelników często pozwalają mi zweryfikować moje opinie o książce, przypomnieć zapomniane szczegóły albo zwyczajnie zrozumieć niejasne sytuacje opisane na przeczytanych stronach. Pewnie większość z prezentowanych poniżej książek już czytaliście, ale może się zdarzy, że podsunę komuś idealną lekturę na drugą połowę lata. Dodatkowo, dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis ogłaszam konkurs, w któ

25 kwietnia 1974 - Rewolucja Goździków w sztuce ulicznej dzisiejszej Lizbony i wiecznie żywa pieśń Zeci Afonsa "Grândola, Vila Morena"

Źródło zdjęcia tutaj 25 kwietnia obchodzony jest w Portugalii jako rocznica Rewolucji Goździków – w tym roku już 41. W skrócie można powiedzieć, że był to wojskowy zamach stanu, który doprowadził do obalenia w Portugalii dyktatury Marcelo Cayetano (następcy Antónia Salazara). Nazwa, całkiem przyjemna dla ucha, pochodzi stąd, że żołnierzom wtykano w lufy karabinów właśnie goździki, a całe wydarzenie przebiegło niemal bezkrwawo – zginęły cztery osoby (z rąk tajnej policji DGS – Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa, dawna PIDE – Policja Międzynarodowa i Ochrony Państwa, podczas oblężenia jej siedziby). Następstwem tych wydarzeń była też dekolonizacja portugalskich terytoriów w Afryce i Azji oraz rozpoczęcie procesu demokratyzacji systemu politycznego Portugalii, w której od 1945 r. istniała dyktatura wprowadzona przez Antónia Salazara. Zaczęło się od tego, że 25 kwietnia tuż po północy lizbońska rozgłośnia radiowa Rinasenza nadała zakazaną przez cenzurę pieśń Grândola, Vila Morena

Mariola Landowska - polska malarka w Portugalii (i jej wystawa Mundo Colorido w Open Gallery Moniki Krupowicz w Szczecinie)

Pracownia Marioli Landowskiej w Paço de Arcos Mariola Landowska jest polską malarką mieszkającą i pracującą w Portugalii. Moja historia z twórczością Artystki to jedna z (moich) lizbońskich historii. Pewnego razu, oglądając piękne obrazy i kafle w galerii (której nazwy niestety nie pamiętam) pani z obsługi zapytała mnie, skąd jestem. Gdy usłyszała, że z Polski zapytała, czy znam twórczość Marioli Landowskiej, bo obraz który przed chwilą oglądałem to właśnie jej praca. Gdy przyszedłem do galerii następnego dnia, żeby kupić upatrzony wcześniej kafelek, pani już wiedziała że za kilka dni (bodajże 12 czerwca ubiegłego roku) miał być wernisaż wystawy prac Marioli Landowskiej Mona Lisa i inne w galerii CNAP, na który zresztą mnie zapraszała. Data wernisażu była jednak dniem mojego wylotu z Lizbony do Polski. Po powrocie oczywiście zapoznałem się z twórczością tej znakomitej (teraz już to wiem) malarki, odnalazłem jej profil na Facebooku oraz stronę internetową. Wiele obrazów, które og