Przejdź do głównej zawartości

João de Sousa w Gliwicach (25 października 2018)


25 października, na zaproszenie Klubu Pracowników Politechniki Śląskiej i Stowarzyszenia Miłośników Portugalii „My Lisbon Story”, w Gliwicach wystąpi João de Sousa. Będzie to pierwszy koncert Artysty w Gliwicach i prawdopodobnie pierwszy na Śląsku.

W listopadzie ukaże się najnowsza płyta João pt. Ideal i na gliwickim koncercie usłyszymy piosenki z tego albumu. Przygotowując płytę Artysta odnalazł drogę do szczęśliwego mariażu portugalskiej melancholii z polskim sentymentalizmem, zachowując charakterystyczne dla siebie brzmienie – słodko-gorzki romantyzm w stylu vintage. Do nagrania materiału, oprócz swojego zespołu polskich muzyków jazzowych, João zaprosił kwartet smyczkowy. Na krążku znalazło się kilkanaście piosenek autorskich śpiewanych w ojczystym języku Artysty, z jednym polskim akcentem – aranżacją kompozycji Krzysztofa Komedy pt. Była pogoda (z filmu Niewinni czarodzieje).

Trzeci album Portugalczyka wymyka się sztywnej klasyfikacji gatunków. Znajdziemy tu inspiracje muzyką Nicka Drake’a, Caetano Veloso, Toma Waitsa, Salvadora Sobrala czy trip hopowego Portishead. João myślami wraca do klimatu lat 90. XX w.

Wspomniany utwór Była pogoda to nie pierwsza przygoda João z polskimi piosenkami. Artysta ma w swoim repertuarze takie utwory, jak Groszki i róże, Nim wstanie dzień, czy Miłość Ci wszystko wybaczy − niebanalne interpretacje klasyki polskiej piosenki – Komedy, Warsa, Koniecznego.

João jest wokalistą, gitarzystą i kompozytorem pochodzącym z Porto w Portugalii. W Polsce, gdzie obecnie mieszka i tworzy, współpracował z Andrzejem Smolikiem, zespołem Mikromusic oraz artystami jazzowymi. Występował także z towarzyszeniem orkiestry kameralnej. Szersza publiczność może go kojarzyć z telewizyjnego programu X Factor.


W Gliwicach Artysta wystąpi z zespołem w składzie: João de Sousa (wokali gitara), Filip Miguła (instrumenty klawiszowe) i Marcin Spera (bas). Bilety (w cenie 10 złotych) są do nabycia w kasie Klubu Pracowników Politechniki Ślaskiej w Gliwicach przy ul. Banacha 3 w godz. 14.00−20.00 w dni robocze (tel. 32 237 22 38).

Vida tao estranha

Groszki i róże

Por que te vas

Chorando se foi

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Portugalskie lektury na drugą połowę wakacji, czyli polecam książki, które niedawno czytałem + KONKURS

Wakacje w pełni, a oprócz wojaży to także dodatkowy czas na czytanie. Dla niektórych może to także czytanie w trakcie PODRÓŻY, bo na pewno są wśród Was tacy, którzy czytają zawsze i wszędzie i bez książki nie ruszają się z domu, jak piszący te słowa. Niektóre z opisanych poniżej książek czytałem na początku roku, a więc już jakiś czas temu, inne z kolei skończyłem przed kilkoma dniami, więc jestem w miarę na bieżąco jednak pisząc tego posta posługuję się opisami, a zwłaszcza komentarzami czytelników z portalu lubimyczytac.pl, który bardzo lubię i na którym mam konto, a opinie innych czytelników często pozwalają mi zweryfikować moje opinie o książce, przypomnieć zapomniane szczegóły albo zwyczajnie zrozumieć niejasne sytuacje opisane na przeczytanych stronach. Pewnie większość z prezentowanych poniżej książek już czytaliście, ale może się zdarzy, że podsunę komuś idealną lekturę na drugą połowę lata. Dodatkowo, dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis ogłaszam konkurs, w któ

25 kwietnia 1974 - Rewolucja Goździków w sztuce ulicznej dzisiejszej Lizbony i wiecznie żywa pieśń Zeci Afonsa "Grândola, Vila Morena"

Źródło zdjęcia tutaj 25 kwietnia obchodzony jest w Portugalii jako rocznica Rewolucji Goździków – w tym roku już 41. W skrócie można powiedzieć, że był to wojskowy zamach stanu, który doprowadził do obalenia w Portugalii dyktatury Marcelo Cayetano (następcy Antónia Salazara). Nazwa, całkiem przyjemna dla ucha, pochodzi stąd, że żołnierzom wtykano w lufy karabinów właśnie goździki, a całe wydarzenie przebiegło niemal bezkrwawo – zginęły cztery osoby (z rąk tajnej policji DGS – Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa, dawna PIDE – Policja Międzynarodowa i Ochrony Państwa, podczas oblężenia jej siedziby). Następstwem tych wydarzeń była też dekolonizacja portugalskich terytoriów w Afryce i Azji oraz rozpoczęcie procesu demokratyzacji systemu politycznego Portugalii, w której od 1945 r. istniała dyktatura wprowadzona przez Antónia Salazara. Zaczęło się od tego, że 25 kwietnia tuż po północy lizbońska rozgłośnia radiowa Rinasenza nadała zakazaną przez cenzurę pieśń Grândola, Vila Morena

Mariola Landowska - polska malarka w Portugalii (i jej wystawa Mundo Colorido w Open Gallery Moniki Krupowicz w Szczecinie)

Pracownia Marioli Landowskiej w Paço de Arcos Mariola Landowska jest polską malarką mieszkającą i pracującą w Portugalii. Moja historia z twórczością Artystki to jedna z (moich) lizbońskich historii. Pewnego razu, oglądając piękne obrazy i kafle w galerii (której nazwy niestety nie pamiętam) pani z obsługi zapytała mnie, skąd jestem. Gdy usłyszała, że z Polski zapytała, czy znam twórczość Marioli Landowskiej, bo obraz który przed chwilą oglądałem to właśnie jej praca. Gdy przyszedłem do galerii następnego dnia, żeby kupić upatrzony wcześniej kafelek, pani już wiedziała że za kilka dni (bodajże 12 czerwca ubiegłego roku) miał być wernisaż wystawy prac Marioli Landowskiej Mona Lisa i inne w galerii CNAP, na który zresztą mnie zapraszała. Data wernisażu była jednak dniem mojego wylotu z Lizbony do Polski. Po powrocie oczywiście zapoznałem się z twórczością tej znakomitej (teraz już to wiem) malarki, odnalazłem jej profil na Facebooku oraz stronę internetową. Wiele obrazów, które og