Wczoraj w gliwickim Klubie Pracowników Politechniki Śląskiej spotkaliśmy się w gronie przyjaciół i miłośników Portugalii na inauguracji naszego Stowarzyszenia. To był bardzo udany wieczór. A było tak jak w zapowiedziach. No, mniej więcej. Pierwsi goście zaczęli się pojawiać już po 16.00, a niektórzy przyjechali aż z Lublina (wyjątkowi fani Kingi Rataj i Portugalii). W ogóle tego wieczora nawiązało się wiele ciekawych znajomości. Potem pojawiła się A Mesa ze swoimi pysznościami z Portugalii, a w tym samym czasie sala zaczęła się zapełniać publicznością. O godz. 18.00 na scenie pojawił się Radek Truś, gospodarz cyklu podróżniczego "Herbatka Pana Radka na Końcu Świata", w który doskonale wpisała się nasza impreza. Po krótkim powitaniu i prezentacji pana Radka Tomasz Giza ze Stowarzyszenia przywitał gości, krótko opowiedział o historii powstania Stowarzyszenia "My Lisbon Story" i zaprosił na scenę Justynę. Justyna Kłaczany opowiadała o Maderze Ta miłośnic
Stowarzyszenie Miłośników Portugalii „My Lisbon Story”