Przejdź do głównej zawartości

Festas de Lisboa – fado w tramwaju

W przyszłym tygodniu w tramwajach nr 12e i 28e jeżdżących po Lizbonie będą się odbywały niesamowite wydarzenia – koncerty fadistów, którzy od poniedziałku do piątku wystąpią kilkanaście razy w charakterystycznych dla miasta żółtych tramwajach. Występy zaplanowano w ramach corocznego święta – Festas de Lisboa, które na czerwcowe dni i noce zamienia ulice Lizbony, place i skwery w wielką fiestę. Z okazji święta swojego patrona, świętego Antoniego, lizbończycy i ich przyjezdni goście świętują cały miesiąc. Wśród zaplanowanych wydarzeń są imprezy muzyczne, filmowe, teatralne, parady uliczne, przeróżne występy niemal wszędzie, festyny ludowe i pikniki. Ludzie w tym wyjątkowym czasie tańczą na ulicach, słuchają fado, jedzą grillowane sardynki i piją sangrię lub inne trunki sprzedawane bezpośrednio na ulicach. 13 czerwca, w dzień świętego Antoniego odbywają się nawet zbiorowe zaślubiny, a uczestniczące w nich panny są znane jako panny młode świętego Antoniego. Kulminacyjne wydarzenia mają miejsce właśnie tego dnia. Nie oznacza to jednak, że potem zabawa się kończy   nic podobnego, trwa nieprzerwanie do końca miesiąca.  
Występy w tramwajach będą się zaczynać o godz. 14.00 (tramwaj 12e) i 17.00 (tramwaj 28e) na placu Martim Moniz. Wśród zaproszonych fadistów wymieniono następujące nazwiska: Ana Maurício, Ana Carvalho, Toia Oliveira, Luís Matos, Flora Silva, Piedade Fernandes, Deolinda de Jesus, Nuno Aguiar, Clara Cristão, Ana César, Carlos Oliveira, Américo de Sousa, Carla Arruda, Pilar Araújo, Maria Portugal, Carlos Sobral, JaquelineCarvalho, Joana Veiga, Vítor Miranda, José Guerreiro, Sara Correia, ClaudiaPicado, Raquel Peters, João Roque. Występom fadistów będzie towarzyszyć tradycyjna gitara portugalska oraz gitara klasyczna.
Link do wydarzenia na stronie festasdelisboa.com 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Portugalskie lektury na drugą połowę wakacji, czyli polecam książki, które niedawno czytałem + KONKURS

Wakacje w pełni, a oprócz wojaży to także dodatkowy czas na czytanie. Dla niektórych może to także czytanie w trakcie PODRÓŻY, bo na pewno są wśród Was tacy, którzy czytają zawsze i wszędzie i bez książki nie ruszają się z domu, jak piszący te słowa. Niektóre z opisanych poniżej książek czytałem na początku roku, a więc już jakiś czas temu, inne z kolei skończyłem przed kilkoma dniami, więc jestem w miarę na bieżąco jednak pisząc tego posta posługuję się opisami, a zwłaszcza komentarzami czytelników z portalu lubimyczytac.pl, który bardzo lubię i na którym mam konto, a opinie innych czytelników często pozwalają mi zweryfikować moje opinie o książce, przypomnieć zapomniane szczegóły albo zwyczajnie zrozumieć niejasne sytuacje opisane na przeczytanych stronach. Pewnie większość z prezentowanych poniżej książek już czytaliście, ale może się zdarzy, że podsunę komuś idealną lekturę na drugą połowę lata. Dodatkowo, dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis ogłaszam konkurs, w któ

25 kwietnia 1974 - Rewolucja Goździków w sztuce ulicznej dzisiejszej Lizbony i wiecznie żywa pieśń Zeci Afonsa "Grândola, Vila Morena"

Źródło zdjęcia tutaj 25 kwietnia obchodzony jest w Portugalii jako rocznica Rewolucji Goździków – w tym roku już 41. W skrócie można powiedzieć, że był to wojskowy zamach stanu, który doprowadził do obalenia w Portugalii dyktatury Marcelo Cayetano (następcy Antónia Salazara). Nazwa, całkiem przyjemna dla ucha, pochodzi stąd, że żołnierzom wtykano w lufy karabinów właśnie goździki, a całe wydarzenie przebiegło niemal bezkrwawo – zginęły cztery osoby (z rąk tajnej policji DGS – Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa, dawna PIDE – Policja Międzynarodowa i Ochrony Państwa, podczas oblężenia jej siedziby). Następstwem tych wydarzeń była też dekolonizacja portugalskich terytoriów w Afryce i Azji oraz rozpoczęcie procesu demokratyzacji systemu politycznego Portugalii, w której od 1945 r. istniała dyktatura wprowadzona przez Antónia Salazara. Zaczęło się od tego, że 25 kwietnia tuż po północy lizbońska rozgłośnia radiowa Rinasenza nadała zakazaną przez cenzurę pieśń Grândola, Vila Morena

Mariola Landowska - polska malarka w Portugalii (i jej wystawa Mundo Colorido w Open Gallery Moniki Krupowicz w Szczecinie)

Pracownia Marioli Landowskiej w Paço de Arcos Mariola Landowska jest polską malarką mieszkającą i pracującą w Portugalii. Moja historia z twórczością Artystki to jedna z (moich) lizbońskich historii. Pewnego razu, oglądając piękne obrazy i kafle w galerii (której nazwy niestety nie pamiętam) pani z obsługi zapytała mnie, skąd jestem. Gdy usłyszała, że z Polski zapytała, czy znam twórczość Marioli Landowskiej, bo obraz który przed chwilą oglądałem to właśnie jej praca. Gdy przyszedłem do galerii następnego dnia, żeby kupić upatrzony wcześniej kafelek, pani już wiedziała że za kilka dni (bodajże 12 czerwca ubiegłego roku) miał być wernisaż wystawy prac Marioli Landowskiej Mona Lisa i inne w galerii CNAP, na który zresztą mnie zapraszała. Data wernisażu była jednak dniem mojego wylotu z Lizbony do Polski. Po powrocie oczywiście zapoznałem się z twórczością tej znakomitej (teraz już to wiem) malarki, odnalazłem jej profil na Facebooku oraz stronę internetową. Wiele obrazów, które og