Przejdź do głównej zawartości

Ana Laíns - z okazji urodzin Artystki (16 sierpnia)

Ana Laíns (źródło zdjęcia tutaj)

Ana Laíns jest opisywana jako jeden z najważniejszych interpretatorów portugalskiej muzyki ostatnich lat. Należy do nowego pokolenia strażników fado, które jest nierozerwalnym elementem jej twórczości. Jej wokalny styl i głos są niepodważalne, zachwycają lekkością i dotykiem wraz z pierwszym dźwiękiem. To wirtuoz sceny, za co kochają ją słuchacze na całym świecie.

Ana Laíns urodziła się 16 sierpnia 1979 roku w Tomar. Jej pełne imię i nazwisko to Ana Margarida Laíns da Silva Augusto. Jest związana głównie z gatunkiem fado, jednak tradycyjna muzyka portugalska to jej wielka pasja. Lubi być nazywana „kolorowym piosenkarzem”. Po raz pierwszy publicznie zaśpiewała w wieku sześciu lat w miejscowości Constância, z którą ma odtąd silny związek. W wieku 16 lat, pod kierunkiem João Chora po raz pierwszy zaśpiewała fado dla publiczności, i właściwie wtedy zaczęła się jej muzyczna droga. Jej kariera nabiera tempa, gdy w 1999 roku wygrywa główną nagrodę podczas Grande Noite do Fado de Lisboa, czyli podczas Wielkiej Nocy Fado w Lizbonie, która co roku odbywa się w lizbońskiej Alfamie i jest prezentacją najznamienitszych osobistości fado starszego i młodego pokolenia. Po tym sukcesie wyruszyła na koncerty zagraniczne – do Niemiec, Francji, Belgii, Luksemburga i USA. W 2001 roku wzięła udział  w 37. Festiwalu Piosenki RTP, portugalskiej telewizji, zjawiskowo wykonując utwór Há Sempre Alguém que Nos Quer. Jej pierwsze wizyty w studio nagraniowym miały miejsce już w 2000 roku, kiedy przygotowała utwory na różne kompilacje fado, natomiast w 2005 roku rozpoczęła prace nad swoją pierwszą płytą, której producentem został Diogo Clemente, wybitny portugalski gitarzysta. 

Płyta pt. Sentidos ukazała się w 2006 roku i zwróciła powszechną uwagę w prasie portugalskiej i międzynarodowej. W Portugalii nazwano ją „wielkim objawieniem”, natomiast brytyjski magazyn „Songlines” wyróżnił ją pochwałą jako współczesny wyraz fado i znak siły portugalskiej sceny muzycznej.
 Ana Laíns interpretuje na krążku wiersze takich autorów jak Florbela Espanca, Lydia Oliveira i Antonio Ramos Rosa, a wśród autorów muzyki są Jorge Fernando, Diogo Clemente, Miguel Ribejro czy Fernando Araujo. Trasa promocyjna obejmuje całą Portugalię, ale także Hiszpanię, Belgię, Holandię, Rosję czy Grecję.
Unikalne podejście Any Laíns  do muzyki przyciągnęło uwagę i zaowocowało współpracę z wieloma najlepszymi artystami z Portugalii i poza niej. Oprócz wielu wspaniałych nazwisk z jej debiutanckiej płyty, do wybitnych twórców muzyki współpracujących z Aną dołączył Boy George, który w 2009 roku zaprosił ją do wspólnego nagrania jego przeboju Amazing Grace, który umieścił na swojej płycie, a o wokalu Any wypowiedział się, że jest wzniosły.

W 2010 roku, w dziesiątą rocznicę kariery Any ukazuje się płyta Quatro Caminhos, również
wyprodukowana przez Diogo Clemente. Artysta zagrał też na płycie na gitarze. Wśród innych gości pojawiają się takie nazwiska jak Ãngelo Freire i Luis Guerreiro – obaj grają na gitarze portugalskiej. Ana debiutuje tu jako autorka tekstu do utworu Não Sou Nascida do Fado, obok takich autorów jak Natália Correia, Urugwajczyk Rubén Darío czy Brazylijczyk Carlos Drummond de Andrade. Wśród autorów muzyki wymienić należy takich twórców, jak Amélia Muge, José Manuel David czy Filipe Raposo.
Quatro Caminhos to płyta charakteryzująca się niezrównaną szerokością lirycznej ekspresji i uczciwości emocjonalnej. Była szeroko komentowana w prasie międzynarodowej. Holenderski magazyn „Jazzism” pisał o prawdziwej world music z Portugalii , a „VPro Gids” o naturalnej i eleganckiej urodzie głosu Any. „Daily Planet” z Australii idzie tym tropem i pisze o czystym i mocnym głosie Artystki, jako niezaprzeczalnym atucie jej repertuaru. 
Jeszcze w 2010 roku Ana nagrywa dodatkowo dwa utwory na płytę Beto Betuka, których autorami byli Dulce Pontes i Ivan Lins – Sob o Céu de Lisboa i Quase Haikai.

Ana Laíns podczas koncertu w CCB w Lizbonie w 2014 roku (źródło zdjęcia tutaj)
Znaczący udział Any w wykonywaniu i promowaniu tradycyjnej i wschodzącej muzyki portugalskiej został doceniony i w 2014 roku pełniła ona rolę ambasadora do spraw celebrowania ośmiu wieków języka portugalskiego. Udział w tym przedsięwzięciu zakończył się wspaniałym koncertem w Centro Cultural de Belém w Lizbonie, w którym wzięli udział wspaniali zaproszeni goście, m.in. Ivan Lins, Aline Frazão, Karyna Gomes, Aline Frazão, Celina Pereira czy  Paulo de Carvalho. Nagrania z tego koncertu można zobaczyć na kanale Any na Youtube.
Kolejnym etapem promowania języka i muzyki portugalskiej była długa trasa koncertowa w Stanach Zjednoczonych, gdzie artystka angażowała w swoją muzykę portugalską i amerykańską społeczność. Oprócz występów prowadziła przez dwa tygodnie warsztaty na niektórych uniwersytetach. W 2016 roku wróciła do USA by wystąpić na jednym z największych festiwali folklorystycznych w Lowell – Massachusetts.
Pod koniec 2016 r. Ana poleciała do Turcji na zaproszenie tamtejszej ambasady Portugalii. Jej występ w Ankarze odniósł tak wielki sukces, że pół roku później wystąpiła ponownie w Turcji dając 10 koncertów w St. Regis Istambul.

Długo wyczekiwana płyta Portucalis ukazała się pod koniec 2017 roku. Od razu została doceniona jako jedna z najlepszych płyt portugalskich 2017 roku, przynosząc Artystce nominacje do najważniejszych portugalskich nagród muzycznych, m.in. w kategoriach „najlepszy portugalski piosenkarz”, „najlepsza piosenka” (za A Verdade da Mentira) czy „najlepszy koncert” za koncert w Casa da Musica w Porto. Została też wyróżniona tytułem najlepszej piosenkarki w konkursie Prémios Festivais da Canção 2017. Także w prasie szwedzkiej i hiszpańskiej Portucalis doczekało się pozytywnych recenzji, a płytę zaliczono tam do dziesięciu najważniejszych płyt 2017 roku. Z kolei w Belgii rozpisywano się o Portucalis jako o najlepszej płycie Any, a o samej wokalistce, że posiada najwyższej jakości warsztat i repertuar, które stawiają ją na muzycznych scenach wśród najlepszych. Niemieckie źródła podają, że Portucalis to kraina snów Any Laíns (wolne tłumaczenie tytułu krążka), a jednocześnie płyta, która określa tożsamość Artystki z ostatnich 18 lat. To podróż po świecie muzyki i kolorów, etnografii i portugalskiego języka, od fado po tradycyjną muzykę Beiras i Trás-os-Montes. Sama Ana mówi, że ten album jest dedykowany wszystkim, którzy kochają ludzi, którzy lubią być ludźmi swojego kraju i rozumieją, że życie jest misją. Jest przeznaczony dla wszystkich, którzy rozumieją, że ta misja jest częścią miejsca, w którym się urodziliśmy!
A sama płyta? To prawdziwa uczta z udziałem znamienitych gości, którzy zaśpiewali z Aną w duetach – Ivan Lins, Luís Represas, Mafalda Arnauth i Filipe Raposo. Autorzy tekstów na płycie to Ana Laíns, Mafalda Arnauth, Sophia de Mello Breyner, Fernando Pessoa, José Afonso, Sebastião Antunes, Carlos Leitão, D. Dinis i D. António de Bragança, natomiast muzykę napisali Ivan Lins, Fernando Alvim, Paulo Loureiro, Filipe Raposo, Luís Caracol (znany polskiej publiczności z występów z Sarą Tavares), Helena Del Alfonso i José Lara Gruñeiro. Znalazły się też utwory tradycyjne, z ludową muzyką i tekstami, jak choćby wspaniale wykonana „Mi Morena”.

Od wydania Portucalis Ana jeździ z nią po świecie, przekazując słuchaczom dźwięki ze swojej krainy snów. 9 listopada Artystka w końcu zaśpiewa w Polsce, w Filharmonii Śląskiej w Katowicach. Ana przyjedzie na zaproszenie naszego Stowarzyszenia, a jej występ będzie inaugurował cykl Fado w Katowicach. Będzie to pierwszy koncert Artystki w Polsce i jedyny w tym roku. Zapraszamy! Więcej informacji tutaj, a bilety tutaj.

A Verdade Da Mentira

Quatro Caminhos

Condição

Live in Sintra

Live in Sintra

Koncert w Lizbonie promujący płytę Portucalis

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Portugalskie lektury na drugą połowę wakacji, czyli polecam książki, które niedawno czytałem + KONKURS

Wakacje w pełni, a oprócz wojaży to także dodatkowy czas na czytanie. Dla niektórych może to także czytanie w trakcie PODRÓŻY, bo na pewno są wśród Was tacy, którzy czytają zawsze i wszędzie i bez książki nie ruszają się z domu, jak piszący te słowa. Niektóre z opisanych poniżej książek czytałem na początku roku, a więc już jakiś czas temu, inne z kolei skończyłem przed kilkoma dniami, więc jestem w miarę na bieżąco jednak pisząc tego posta posługuję się opisami, a zwłaszcza komentarzami czytelników z portalu lubimyczytac.pl, który bardzo lubię i na którym mam konto, a opinie innych czytelników często pozwalają mi zweryfikować moje opinie o książce, przypomnieć zapomniane szczegóły albo zwyczajnie zrozumieć niejasne sytuacje opisane na przeczytanych stronach. Pewnie większość z prezentowanych poniżej książek już czytaliście, ale może się zdarzy, że podsunę komuś idealną lekturę na drugą połowę lata. Dodatkowo, dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis ogłaszam konkurs, w któ

25 kwietnia 1974 - Rewolucja Goździków w sztuce ulicznej dzisiejszej Lizbony i wiecznie żywa pieśń Zeci Afonsa "Grândola, Vila Morena"

Źródło zdjęcia tutaj 25 kwietnia obchodzony jest w Portugalii jako rocznica Rewolucji Goździków – w tym roku już 41. W skrócie można powiedzieć, że był to wojskowy zamach stanu, który doprowadził do obalenia w Portugalii dyktatury Marcelo Cayetano (następcy Antónia Salazara). Nazwa, całkiem przyjemna dla ucha, pochodzi stąd, że żołnierzom wtykano w lufy karabinów właśnie goździki, a całe wydarzenie przebiegło niemal bezkrwawo – zginęły cztery osoby (z rąk tajnej policji DGS – Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa, dawna PIDE – Policja Międzynarodowa i Ochrony Państwa, podczas oblężenia jej siedziby). Następstwem tych wydarzeń była też dekolonizacja portugalskich terytoriów w Afryce i Azji oraz rozpoczęcie procesu demokratyzacji systemu politycznego Portugalii, w której od 1945 r. istniała dyktatura wprowadzona przez Antónia Salazara. Zaczęło się od tego, że 25 kwietnia tuż po północy lizbońska rozgłośnia radiowa Rinasenza nadała zakazaną przez cenzurę pieśń Grândola, Vila Morena

Mariola Landowska - polska malarka w Portugalii (i jej wystawa Mundo Colorido w Open Gallery Moniki Krupowicz w Szczecinie)

Pracownia Marioli Landowskiej w Paço de Arcos Mariola Landowska jest polską malarką mieszkającą i pracującą w Portugalii. Moja historia z twórczością Artystki to jedna z (moich) lizbońskich historii. Pewnego razu, oglądając piękne obrazy i kafle w galerii (której nazwy niestety nie pamiętam) pani z obsługi zapytała mnie, skąd jestem. Gdy usłyszała, że z Polski zapytała, czy znam twórczość Marioli Landowskiej, bo obraz który przed chwilą oglądałem to właśnie jej praca. Gdy przyszedłem do galerii następnego dnia, żeby kupić upatrzony wcześniej kafelek, pani już wiedziała że za kilka dni (bodajże 12 czerwca ubiegłego roku) miał być wernisaż wystawy prac Marioli Landowskiej Mona Lisa i inne w galerii CNAP, na który zresztą mnie zapraszała. Data wernisażu była jednak dniem mojego wylotu z Lizbony do Polski. Po powrocie oczywiście zapoznałem się z twórczością tej znakomitej (teraz już to wiem) malarki, odnalazłem jej profil na Facebooku oraz stronę internetową. Wiele obrazów, które og