Przejdź do głównej zawartości

José Saramago

José Saramago z żoną Pilar na ścianie budynku niedaleko José Saramago Fundação
José Saramago, którego pełne imię i nazwisko brzmi José de Sousa Saramago jest bez wątpienia najbardziej u nas znanym portugalskim pisarzem. Jest też jedynym jak dotąd pisarzem z Portugalli, który został wyróżniony Nagrodą Nobla w dziedzinie literatury. Właśnie mija 16 lat od tego wydarzenia. Urodził się 16 listopada 1922 r. w wiosce Azinhaga położonej w prowincji Ribatejo, jednak gdy był dzieckiem, jego rodzice przeprowadzili się do Lizbony. Autor pisze o tym w Małym pamiętniku (2006, polskie wydanie w 2012 r.), wspominając lata spędzone na wsi, a także późniejsze powroty do miejsca swojego wczesnego dzieciństwa. Pisze tam także o tym, że "Saramago" stało się jego nazwiskiem przez przypadek. Słowo to było przydomkiem, pod którym we wsi znany był ojciec przyszłego pisarza, sprzedawca gazet, i takie nazwisko przez pomyłkę zapisano w dokumentach po narodzinach José. Ojciec pisarza nazywał się José de Sousa.

Pierwszą powieść, Terra do pecado, przyszły noblista opublikował w wieku 25 lat (jak dotąd nie ukazała się w Polsce). Początkowo działalność pisarska była tylko jedną z rzeczy, którymi zajmował się młody Saramago. Między innymi dorabiał jako tłumacz literatury zagranicznej na język portugalski, a także zapisał się do zakazanej przez Salazara Komunistycznej Partii Portugalii jednocześnie krytykując jej postulaty i założenia działalności. Całkowicie poświęcić się pisarstwu postanowił w 1975 roku, wtedy gdy stracił pracę po Rewolucji Goździków, oskarżony o sprzyjanie ideom marksistowskim.
Prócz powieści pisał też poezję, sztuki teatralne, opowiadania, przewodnik turystyczny Viagem a Portugal (Podróż do Portugalii), kroniki, dzienniki oraz książkę dla dzieci A Maior Flor do Mundo. Na podstawie powieści Baltazar i Blimunda włoski kompozytor Azio Corghi stworzył operę Blimunda.

Prawie wszystkie powieści José Saramago ukazały się w Polsce, większość dopiero po przyznaniu pisarzowi Nagrody Nobla. Ostatnia,jak dotąd, w 2013 r. ukazała się książka Kain, która portugalską premierę miała w 2009 r.
Wiele kontrowersji wzbudziła opublikowana w 1991 r. (w Polsce w 1992) powieść Ewangelia według Jezusa Chrystusa, uznana przez katolików i Kościół katolicki za bluźnierczą. W Portugalii doszło do tego, że sekretarz kulturalny rządzącej partii, Pedro Santana Lopes skreślił nazwisko pisarza z listy kandydatów do Europejskiej Nagrody Literackiej. W ramach protestu pisarz wraz z żoną (poślubioną w 1988 r. hiszpańską dziennikarką i tłumaczką Maríą del Pilar del Río Sánchez) na kanaryjską wyspę Lanzarote, gdzie mieszkał do śmierci w 2010 r.

Przełomem w „karierze” międzynarodowej pisarza była opublikowana w 1982 r. (u nas w 1993) powieść Baltazar i Blimunda, nagrodzona Nagrodą Literacką Miasta Lizbona oraz PEN Clubu. W powieści tej „niesamowite przygody [pewnej] trójki splatają ze sobą wątek miłosny z historią o uporze człowieka walczącego o swoją godność i wolność”*.
Jedną z najbardziej poczytnych książek Saramago była też powieść Wszystkie imiona (1997, polskie wydanie w 2000), w której bohater José stara się za wszelką cenę odnaleźć pewną kobietę, i choć nie ma w tym żadnego konkretnego celu, robi wszystko, by poszukiwania zakończyć powodzeniem, posuwając się do oszustwa, a nawet przestępstwa*
Z kolei Miasto ślepców (1995, polskie wydanie w 1998 r.) to powieść o totalitaryzmie, która została sfilmowana w 2008 r. przez Fernanda Meirellesa. W filmie zagrała fenomenalna Julianne Moore, zdolny Gael García Bernal i całkiem ciekawy Mark Ruffalo. Inna powieść, Podwojenie, została sfilmowana w 2013 r. przez Denisa Villeneuve. Film pt. Wróg miał polską premierę w sierpniu tego roku, a zagrali w nim m.in. Jake Gyllenhaal, Mélanie Laurent i Isabella Rossellini. W 2010 r. miał premierę film Embargo nakręcony na podstawie opowiadania Saramago Objecto quase.

Pozostałe powieści pisarza wydane w Polsce:
O malarstwie i kaligrafii (1977, polskie wydanie w 2010 r.)
Rok śmierci Ricarda Reisa (1984, polskie wydanie w 2000 r.)
Kamienna tratwa (1986, polskie wydanie w 2003 r.)
Historia oblężenia Lizbony (1989, polskie wydanie w 2002 r.)
Miasto białych kart (2004, polskie wydanie w 2009 r.)
Podróż słonia (2008,polskie wydanie w 2012 r.).

Od 2007 r. w Lizbonie działa José Saramago Fundaçãoprywatna instytucja kultury, o której napiszę innym razem, a którą warto odwiedzić w każdej chwili przynajmniej za pomocą strony internetowej. Ciekawa jest też strona internetowa A Casa JoséSaramago in Lanzarote.

Budynek, w którym mieści się José Saramago Fundação
Portret pisarza w José Saramago Fundação
José Saramago Fundação
Karta biblioteczna José Saramago do Biblioteki Narodowej Portugalii
(zdjęcie zrobione w 
José Saramago Fundação)
Portret José Saramago w czytelni Biblioteki José Saramago w Instituto Politécnico de Leiria 
(fot. Walentyna Uljanowa)

Komentarze

  1. Zastanawiałam się właśnie, co zacząć teraz czytać. Dziękuję za podpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Ewangelia według Jezusa Chrystusa"

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam od lat, dzięki książkom Saramago zakochałam się w Portugalii. Po przeczytaniu Baltazara odwiedziłam Mafrę, żeby poczuć klimat i historię tej opowieści. Która książka najlepsza? Trudne pytanie - Historia oblężenia Lizbony i Rok śmierci Ricarda Reisa na pewno na podium.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Portugalskie lektury na drugą połowę wakacji, czyli polecam książki, które niedawno czytałem + KONKURS

Wakacje w pełni, a oprócz wojaży to także dodatkowy czas na czytanie. Dla niektórych może to także czytanie w trakcie PODRÓŻY, bo na pewno są wśród Was tacy, którzy czytają zawsze i wszędzie i bez książki nie ruszają się z domu, jak piszący te słowa. Niektóre z opisanych poniżej książek czytałem na początku roku, a więc już jakiś czas temu, inne z kolei skończyłem przed kilkoma dniami, więc jestem w miarę na bieżąco jednak pisząc tego posta posługuję się opisami, a zwłaszcza komentarzami czytelników z portalu lubimyczytac.pl, który bardzo lubię i na którym mam konto, a opinie innych czytelników często pozwalają mi zweryfikować moje opinie o książce, przypomnieć zapomniane szczegóły albo zwyczajnie zrozumieć niejasne sytuacje opisane na przeczytanych stronach. Pewnie większość z prezentowanych poniżej książek już czytaliście, ale może się zdarzy, że podsunę komuś idealną lekturę na drugą połowę lata. Dodatkowo, dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis ogłaszam konkurs, w któ

25 kwietnia 1974 - Rewolucja Goździków w sztuce ulicznej dzisiejszej Lizbony i wiecznie żywa pieśń Zeci Afonsa "Grândola, Vila Morena"

Źródło zdjęcia tutaj 25 kwietnia obchodzony jest w Portugalii jako rocznica Rewolucji Goździków – w tym roku już 41. W skrócie można powiedzieć, że był to wojskowy zamach stanu, który doprowadził do obalenia w Portugalii dyktatury Marcelo Cayetano (następcy Antónia Salazara). Nazwa, całkiem przyjemna dla ucha, pochodzi stąd, że żołnierzom wtykano w lufy karabinów właśnie goździki, a całe wydarzenie przebiegło niemal bezkrwawo – zginęły cztery osoby (z rąk tajnej policji DGS – Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa, dawna PIDE – Policja Międzynarodowa i Ochrony Państwa, podczas oblężenia jej siedziby). Następstwem tych wydarzeń była też dekolonizacja portugalskich terytoriów w Afryce i Azji oraz rozpoczęcie procesu demokratyzacji systemu politycznego Portugalii, w której od 1945 r. istniała dyktatura wprowadzona przez Antónia Salazara. Zaczęło się od tego, że 25 kwietnia tuż po północy lizbońska rozgłośnia radiowa Rinasenza nadała zakazaną przez cenzurę pieśń Grândola, Vila Morena

Mariola Landowska - polska malarka w Portugalii (i jej wystawa Mundo Colorido w Open Gallery Moniki Krupowicz w Szczecinie)

Pracownia Marioli Landowskiej w Paço de Arcos Mariola Landowska jest polską malarką mieszkającą i pracującą w Portugalii. Moja historia z twórczością Artystki to jedna z (moich) lizbońskich historii. Pewnego razu, oglądając piękne obrazy i kafle w galerii (której nazwy niestety nie pamiętam) pani z obsługi zapytała mnie, skąd jestem. Gdy usłyszała, że z Polski zapytała, czy znam twórczość Marioli Landowskiej, bo obraz który przed chwilą oglądałem to właśnie jej praca. Gdy przyszedłem do galerii następnego dnia, żeby kupić upatrzony wcześniej kafelek, pani już wiedziała że za kilka dni (bodajże 12 czerwca ubiegłego roku) miał być wernisaż wystawy prac Marioli Landowskiej Mona Lisa i inne w galerii CNAP, na który zresztą mnie zapraszała. Data wernisażu była jednak dniem mojego wylotu z Lizbony do Polski. Po powrocie oczywiście zapoznałem się z twórczością tej znakomitej (teraz już to wiem) malarki, odnalazłem jej profil na Facebooku oraz stronę internetową. Wiele obrazów, które og