Przejdź do głównej zawartości

Raquel André i Cláudia Dias w swoich performance’ach w ramach Performing Europe sezon 2 w Warszawie



Spektakle portugalskich artystek będą prezentowane w warszawskim STUDIO teatr galeria 21 i 24 lipca. Zapraszamy w imieniu organizatorów, fundacji Ciało/Umysł oraz Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej, dzięki której uzyskaliśmy informacje o tych niezwykłych wydarzeniach.

Ale po kolei.

Pierwszy spektakl

„Collection of Lovers”
Raquel André
21 lipca, godz. 20.00, 60 min., STUDIO teatrgaleria
bilety: 30 /20 zł; kup tutaj 
spektakl prezentowany przez Fundację Ciało/Umysł w ramach Performing Europe sezon 2

Zostań częścią kolekcji !
Portugalska artystka Raquel André kolekcjonuje niezwykłe rzeczy. Nic w tym dziwnego, poza tym, że obiektami jej pożądania nie są książki czy wypchane zwierzęta, ale ludzie.

Raquel André przyjeżdża do Warszawy, aby powiększyć swoją „Collection of Lovers”. W Lizbonie, Rio de Janeiro, Paryżu i Bergen zebrała już do swojej kolekcji 137 „kochanków”, ludzi różnych narodowości i płci, z którymi w obcym dla nich i siebie mieszkaniu w ciągu godziny zbudowała fikcyjną intymność, zapisaną w pamięci i na fotografiach. Fotografie i szczegóły tych spotkań są treścią spektaklu, w którym artystka zastanawia się nad tym, czym jest ten zbiór relacji.
Performans jest częścią projektu Collection of Lovers (tych, którzy kochają), Collection of Collectors (tych, którzy kolekcjonują), Collection of Artists (tych, którzy tworzą), Collection of Viewers (tych, którzy są świadkami). Autorem muzyki do spektaklu jest Noiserv.

spektakl w języku angielskim
po spektaklu spotkanie z artystką (prowadzenie spotkania Peter Stamer)
możliwość kupienia książki Collection of Lovers




Drugi spektakl

„Tuesday: All That Is Solid Melts Into the Air”
Cláudia Dias
24 lipca (wtorek), g. 19.00, 60 min., STUDIO teatrgaleria
Bilety 30/20 zł kup tutaj
spektakl prezentowany przez Fundację Ciało/Umysł w ramach Performing Europe sezon 2

Przyjdź do nas na Wtorek!
Czy za pomocą kawałka sznurka można zbudować spektakl?
Cláudia Dias wraz z Lucą Bellezze buduje opowieść o podróży chłopca z Syrii do Włoch. Wybrała ją jako punkt wyjścia dla żywej kreskówki, wykonywanej za pomocą kawałka sznurka.

Cláudia Dias, zafascynowana w dzieciństwie popularnym w Portugalii programem telewizyjnym Vasco Granji, magicznymi światami, które tworzył z plasteliny, tektury lub pojedynczej linii, ponad trzydzieści lat później przywołuje je w swoim spektaklu. Artystka wybrała jako punkt wyjścia telewizyjną kreskówkę Osvaldo Cavandoli La Linea, w Polsce znaną także jako Balum balum, pokazywaną w ponad 40 krajach na całym świecie. Wraz z Lucą Bellezze buduje opowieść o podróży chłopca z Syrii do Włoch w formie żywej kreskówki, wykonywanej za pomocą kawałka sznurka. W czasach, gdy naszą codzienność tworzą granice, bariery, frontowe linie konfliktów i dramat uchodźców stojących w kolejce do identyfikacji, twarde linie podziału wyznaczane przez radykalne frakcje polityczne i organizacje religijne, artyści pracują nad linią jednoczącą, która mogłaby utrzymać rozpadającą się rzeczywistość.

spektakl z napisami w języku polskim i angielskim
po spektaklu spotkanie z artystką (prowadzenie spotkania Jadwiga Majewska)
możliwość kupienia książki Tuesday...


TRAILER zobacz tutaj

-----------

Post powstał na podstawie materiałów organizatora

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Portugalskie lektury na drugą połowę wakacji, czyli polecam książki, które niedawno czytałem + KONKURS

Wakacje w pełni, a oprócz wojaży to także dodatkowy czas na czytanie. Dla niektórych może to także czytanie w trakcie PODRÓŻY, bo na pewno są wśród Was tacy, którzy czytają zawsze i wszędzie i bez książki nie ruszają się z domu, jak piszący te słowa. Niektóre z opisanych poniżej książek czytałem na początku roku, a więc już jakiś czas temu, inne z kolei skończyłem przed kilkoma dniami, więc jestem w miarę na bieżąco jednak pisząc tego posta posługuję się opisami, a zwłaszcza komentarzami czytelników z portalu lubimyczytac.pl, który bardzo lubię i na którym mam konto, a opinie innych czytelników często pozwalają mi zweryfikować moje opinie o książce, przypomnieć zapomniane szczegóły albo zwyczajnie zrozumieć niejasne sytuacje opisane na przeczytanych stronach. Pewnie większość z prezentowanych poniżej książek już czytaliście, ale może się zdarzy, że podsunę komuś idealną lekturę na drugą połowę lata. Dodatkowo, dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis ogłaszam konkurs, w któ

25 kwietnia 1974 - Rewolucja Goździków w sztuce ulicznej dzisiejszej Lizbony i wiecznie żywa pieśń Zeci Afonsa "Grândola, Vila Morena"

Źródło zdjęcia tutaj 25 kwietnia obchodzony jest w Portugalii jako rocznica Rewolucji Goździków – w tym roku już 41. W skrócie można powiedzieć, że był to wojskowy zamach stanu, który doprowadził do obalenia w Portugalii dyktatury Marcelo Cayetano (następcy Antónia Salazara). Nazwa, całkiem przyjemna dla ucha, pochodzi stąd, że żołnierzom wtykano w lufy karabinów właśnie goździki, a całe wydarzenie przebiegło niemal bezkrwawo – zginęły cztery osoby (z rąk tajnej policji DGS – Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa, dawna PIDE – Policja Międzynarodowa i Ochrony Państwa, podczas oblężenia jej siedziby). Następstwem tych wydarzeń była też dekolonizacja portugalskich terytoriów w Afryce i Azji oraz rozpoczęcie procesu demokratyzacji systemu politycznego Portugalii, w której od 1945 r. istniała dyktatura wprowadzona przez Antónia Salazara. Zaczęło się od tego, że 25 kwietnia tuż po północy lizbońska rozgłośnia radiowa Rinasenza nadała zakazaną przez cenzurę pieśń Grândola, Vila Morena

Mariola Landowska - polska malarka w Portugalii (i jej wystawa Mundo Colorido w Open Gallery Moniki Krupowicz w Szczecinie)

Pracownia Marioli Landowskiej w Paço de Arcos Mariola Landowska jest polską malarką mieszkającą i pracującą w Portugalii. Moja historia z twórczością Artystki to jedna z (moich) lizbońskich historii. Pewnego razu, oglądając piękne obrazy i kafle w galerii (której nazwy niestety nie pamiętam) pani z obsługi zapytała mnie, skąd jestem. Gdy usłyszała, że z Polski zapytała, czy znam twórczość Marioli Landowskiej, bo obraz który przed chwilą oglądałem to właśnie jej praca. Gdy przyszedłem do galerii następnego dnia, żeby kupić upatrzony wcześniej kafelek, pani już wiedziała że za kilka dni (bodajże 12 czerwca ubiegłego roku) miał być wernisaż wystawy prac Marioli Landowskiej Mona Lisa i inne w galerii CNAP, na który zresztą mnie zapraszała. Data wernisażu była jednak dniem mojego wylotu z Lizbony do Polski. Po powrocie oczywiście zapoznałem się z twórczością tej znakomitej (teraz już to wiem) malarki, odnalazłem jej profil na Facebooku oraz stronę internetową. Wiele obrazów, które og