Historia Fado to niezwykła pozycja książkowa, zwłaszcza
jeśli chodzi o nasz rynek. niezwykła przez sam fakt, że została przetłumaczona
na język polski. Słowa pochwały należą się wydawcy za podjęcie się wydania tej
niezwykle cennej jeśli chodzi o wiedzę na temat fado książki. Tym bardziej
cennej u nas, gdzie ten gatunek nie jest jakoś super powszechny, a wiadomości o
nim są jeszcze skromniejsze. A właściwie były, bo zaległości nadrabia dzieło
portugalskiego badacza gatunku Rui Vieiry Nery.
Wydanie, które ukazało się w Polsce nakładem Wydawnictwa
Replika jest tłumaczeniem drugiego wydania portugalskiego z roku 2012, poprawionego i uzupełnionego. Pierwsze
ukazało się w Portugalii w 2004 roku.
Drugie wydanie zostało opatrzone wstępnym rozdziałem zatytułowanym Osiem lat później 2012. Autor w skrócie charakteryzuje w nim panoramę fado na tle portugalskiego społeczeństwa w pierwszej dekadzie XXI w., która w pierwszym wydaniu w zasadzie nie mogła być omówiona, nie licząc trzech pierwszych lat. Tymczasem autor zauważa dwa ważne zjawiska. Pierwszym z nich jest wzmocnienie dynamicznej ekspansji gatunku fado, która rozpoczęła się już w latach 80. XX w. zarówno w kraju, jak i za granicą. Drugą ważną i charakterystyczną rzeczą dla wspomnianego dziesięciolecia było zakończenie historycznej debaty na temat polityczno-ideologicznej wierzytelności i estetycznej godności tego gatunku. O tym, że debata ta toczyła się niemal od początku istnienia fado przekonamy się czytając książkę, bo wątek przewija się właściwie przez wszystkie jej rozdziały. W rozdziale wstępnym autor omawia także rozwój gatunku, który można obserwować w ostatnich latach w mediach (np. powołanie i działanie z sukcesem radia Amália), w ilości sprzedawanych płyt z muzyką fado (sporo przeważającej nad innymi gatunkami muzyki portugalskiej), czy po prostu w ogólnonarodowej akceptacji gatunku, powodującej odkrywanie na nowo zasłużonych dla niego postaci czy wydarzeń. Autor poświęca też uwagę nowym twórcom i wykonawcom, którzy pojawili się pod koniec lat 90. XX w. i na początku XXI w. i w poprzednim wydaniu zostali właściwie tylko wspomniani. To cała plejada doskonale znanych nam dzisiaj wykonawców, wśród których są Mísia, Cristina Branco, Aldina Duarte, Katia Guerreiro, Mariza, Ana Moura, Carminho, Cuca Roseta, Joana Amendoeira, Mafalda Arnauth, Ricardo Ribeiro, Teresa Tarouca, Raquel Tavares, Gonçalo Salgueiro, Helder Moutinho, jego brat Pedro, Duarte, Marco Rodrigues i inni. Autor nie pomija też zasług starszego pokolenia, wymieniając zasługi Carlosa do Carmo, Argentiny Santos, Paula de Carvalho, Ruia Veloso i wielu innych. Niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń było wpisanie fado w 2010 roku na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kultury Ludzkości UNESCO, do czego przygotowania rozpoczęto w 2004 roku (autor omawianej książki miał w tym spory udział i zasługi).
Drugie wydanie zostało opatrzone wstępnym rozdziałem zatytułowanym Osiem lat później 2012. Autor w skrócie charakteryzuje w nim panoramę fado na tle portugalskiego społeczeństwa w pierwszej dekadzie XXI w., która w pierwszym wydaniu w zasadzie nie mogła być omówiona, nie licząc trzech pierwszych lat. Tymczasem autor zauważa dwa ważne zjawiska. Pierwszym z nich jest wzmocnienie dynamicznej ekspansji gatunku fado, która rozpoczęła się już w latach 80. XX w. zarówno w kraju, jak i za granicą. Drugą ważną i charakterystyczną rzeczą dla wspomnianego dziesięciolecia było zakończenie historycznej debaty na temat polityczno-ideologicznej wierzytelności i estetycznej godności tego gatunku. O tym, że debata ta toczyła się niemal od początku istnienia fado przekonamy się czytając książkę, bo wątek przewija się właściwie przez wszystkie jej rozdziały. W rozdziale wstępnym autor omawia także rozwój gatunku, który można obserwować w ostatnich latach w mediach (np. powołanie i działanie z sukcesem radia Amália), w ilości sprzedawanych płyt z muzyką fado (sporo przeważającej nad innymi gatunkami muzyki portugalskiej), czy po prostu w ogólnonarodowej akceptacji gatunku, powodującej odkrywanie na nowo zasłużonych dla niego postaci czy wydarzeń. Autor poświęca też uwagę nowym twórcom i wykonawcom, którzy pojawili się pod koniec lat 90. XX w. i na początku XXI w. i w poprzednim wydaniu zostali właściwie tylko wspomniani. To cała plejada doskonale znanych nam dzisiaj wykonawców, wśród których są Mísia, Cristina Branco, Aldina Duarte, Katia Guerreiro, Mariza, Ana Moura, Carminho, Cuca Roseta, Joana Amendoeira, Mafalda Arnauth, Ricardo Ribeiro, Teresa Tarouca, Raquel Tavares, Gonçalo Salgueiro, Helder Moutinho, jego brat Pedro, Duarte, Marco Rodrigues i inni. Autor nie pomija też zasług starszego pokolenia, wymieniając zasługi Carlosa do Carmo, Argentiny Santos, Paula de Carvalho, Ruia Veloso i wielu innych. Niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń było wpisanie fado w 2010 roku na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kultury Ludzkości UNESCO, do czego przygotowania rozpoczęto w 2004 roku (autor omawianej książki miał w tym spory udział i zasługi).
W rozdziale 1., zatytułowanym Od początków do 1840 roku:
Proces zaszczepienia autor sięga do samych początków gatunku próbując ustalić, skąd
dokładnie się wywodzi. Niektórych może zadziwić fakt, że tych początków należy
szukać w afro-brazylijskich tańcach, jakie były popularne w XIX w. w Brazylii.
Taniec ten nazywał się fado i w źródłach literackich można znaleźć wiele
odniesień do jego obecności w XIX-wiecznych domach, dworach i lokalach, jego
opisów i charakterystyk. Autor przywołuje relacje m.in. brazylijskiego pisarza
Manuela Antónia de Almeidy czy Niemca Johanna-Friedricha von Weecha. Fragmenty
ich opisów znajdziecie w rozdziale 1. W rozdziale tym przeczytacie też, jak
wyglądała w tym czasie sytuacja w Lizbonie pod kontem podatności
przeszczepienia fado, jeszcze jako
tańca, na tutejszy grunt. Autor analizuje nieliczne miejsca publiczne w
których toczyło się życie towarzysko-kulturalne stolicy, salony bogatej
burżuazji i ulice biedoty. Czytamy o pojawieniu się modinhy, jak nazywano
salonowe piosenki pisane przez kompozytorów muzyki artystycznej, wśród których zostają
wymienieni João de Sousa Carvalho, Jerónimo Francisco de Lima i Marcos
Portugal. Autor, analizując te utwory, przytacza nawet teksty niektórych z nich.
Do akompaniamentu w modinhi używano gitary angielskiej, której mistrzem był wówczas
(w latach 1790−1830) m.in. Manuel José Vidigala. Dalej czytamy o końcu pewnej
epoki, spowodowanym ucieczką rodziny królewskiej i dworu do Brazylii, skutkach
politycznych i społecznych tego wydarzenia i w konsekwencji jego wpływie na
dzieje, które były zaczątkiem fado. W kolejnym podrozdziale czytamy o pierwszych „domach
fado” i „fadistach”, których pojawienie się obserwowano od lat 30. XIX w., i
które kojarzone były wówczas z prostytucją i środowiskami cyganerii. W dalszej
części autor postanawia ostatecznie wyjaśnić kwestię datacji momentu przybycia fado do Lizbony, przywołując liczne odniesienia do literatury i wydarzeń, które
wskazują, że były to lata 40. XIX w. Jest to bardzo ciekawa kwestia, zwłaszcza dla
miłośników gatunku.
Rozdział 2. jest zatytułowany 1840−1869: Dzielnicowe
ukorzenienie. Zaczyna się od podrozdziału o Marii Severze, o której większość z
Was zapewne już słyszała, choć pewnie niewiele, bo o jej życiu za dużo nie
wiadomo. Wiadomo, że była prostytutką, która doskonale śpiewała fado, zyskując
tym sławę, i że zmarła w wieku zaledwie 26 lat na atak apopleksji. Informacje o jej
romansach i kochankach są niesprawdzone, choć faktem jest, że prawdziwą sławę przyniósł
Severze związek miłosny z hrabią de Vimoso, Dom Francisco de Paula Portugal e
Castro. Dzięki ekscentryzmowi hrabi Maria Severa mogła prezentować swoje
muzyczne zdolności przed publicznością wywodzącą się z portugalskich elit, o
czym czytamy w dalszej części rozdziału, jak i o rozrastaniu się mitu o
fadistce wiele lat po jej śmierci, który to mit potwierdza chociażby fado na cześć
artystki zatytułowane Fado da Severa (które zaczyna się tak: „Płaczcie, fadiści,
płaczcie, / Bo zmarła fadistka. / Dziś właśnie mija rok / Jak umarła Severa”).
W kolejnym podrozdziale autor wspomina pierwszych obok Severy wielkich znanych
z imienia i/lub nazwiska fadistów, wśród których wymienia Carlotę Scarniccii,
Scharnichię, Joaquinę „Dos Cordões”, „Chicórię”, „Borboletę” (trzy ostatnie to
akurat pseudonimy, których tłumaczenie znajdziecie w książce), Custódię Marię
oraz mężczyzn – José Norberto, „O Saloio de Campolide”, Sales „Patuscão”, Sousa
„do Cascão” (kolejne pseudonimy), António Maria Eusébio i inni.
Kolejny podrozdział jest zatytułowany Taniec i muzyka w
pierwotnym lizbońskim Fado, i to zagadnienie szczegółowo analizuje autor,
przywołując liczne odniesienia literackie i muzyczne, a nawet plastyczne (reprodukcje
obrazów, rysunków, zdjęć). Podobnie jest w podrozdziale o pierwszych formach
poetyckich, gdzie pojawiają się opisy i cytaty pierwszych wierszy śpiewanych
jako fado. Dalej autor śledzi najczęściej pojawiające się w fado tematy,
przywołując analizę Alberto Pimentela, który wymienia zagadnienia występujące w
fado „oprócz życia falisty i śmierci kobiet z ludu naznaczonych tragicznym
losem”. Bardzo ciekawy jest podrozdział Gitara klasyczna i portugalska, który
charakteryzuje oba instrumenty, rozróżnia i wyjaśnia rodowód gitary portugalskiej.
Trzeci rozdział jest zatytułowany 1869−1890: Pierwsza
ekspansja, i jak pisze autor we wstępie, „towarzyszy [on] procesowi ekspansji
fado, manifestującej się jego obecnością w teatrze muzycznym, publicznymi
spektaklami, publikacjami fadowych tekstów i partytur, co w konsekwencji
wywołuje stopniowe przeobrażanie się gatunku, począwszy od końca lat 60. XX w.
po kryzys świadomości obywatelskiej wywołany przez angielskie ultimatum z 1890 r.”
(dotyczące wycofania wojsk portugalskich z terytorium między Angolą i
Mozambikiem – portugalskimi koloniami). W rozdziale tym jest m.in. podrozdział
Fado i studencka bohema, z którego dowiadujemy się między innymi, w jaki sposób
fado trafiło do Coimbry, i skąd wzięła się tamtejsza odmiana gatunku. Z kolei w
następnym podrozdziale autor omawia zjawisko skażenia fadowych tekstów przez
estetykę i modele poetyckie typowe dla literatury pięknej, jako jednej z
konsekwencji wprowadzenia gatunku w coimbryjskie środowisko akademickie. W
dalszej części rozdziału autor opisuje stopniowe poszerzanie się środowisk fado o grupy
społeczne, które z gatunkiem w ogóle nie były związane podczas jego
kształtowania się u zarania.
Rozdział czwarty obejmuje lata 1890−1926 i ma podtytuł Rewolucyjna
radykalizacja. Jak wiemy, był to okres, w którym w Portugalii następowały
przemiany, przestała istnieć monarchia, powstała Pierwsza Republika Portugalska,
Portugalia uczestniczyła w I wojnie światowej. Wszystkie te zmiany i wydarzenia
były siłą rzeczy obecne także w fado. Uzewnętrzniały się m.in. w tekstach, jak np.
w tym napisanym przez Pinto de Carvalho, a śpiewanym przez José Augusto: „Zniszczyć
monarchię / Zaprowadzić równość na świecie, / To dwie najwznioślejsze kwestie /
o które bije się społeczeństwo / Po co ojczyźnie król, / I cała ta idiotyczna
arystokracja […]”. Ten i inne teksty oraz ich społeczno-polityczną otoczkę autor
analizuje w podrozdziale Fado w czasach społecznych niepokojów, co jednak nie
oznacza, że w tamtym okresie powstawały jedynie fado zaangażowane politycznie.
Bardzo ciekawy jest podrozdział Pokolenie końca wieku i pojawienie się płyty,
omawiający jakże ważną kwestię. Ważną, bo możliwość realizowania nagrań miało
ogromne znaczenie dla rozwoju fado, w takim samym stopniu jak dla każdego innego
gatunku muzycznego. Pierwsze nagranie dźwiękowe zrealizowano w Portugalii w
1902 lub w 1904 roku – skąd te różnice? Odpowiedź znajdziecie w rozdziale 4.
Wyróżniającym się ilością dokonanych nagrań (140) był w tym czasie Reinaldo
Varela, nagrywający dla siedmiu różnych wydawnictw zarówno jako wokalista, jak i
gitarzysta (gitara portugalska). Innym ciekawym podrozdziałem jest ten
zatytułowany Pierwsi krytycy fado. Zaskoczył mnie ten fragment książki, nie
sądziłem bowiem, że krytyka gatunku była tak rozwinięta, i że fado miało tylu
przeciwników. Autor przywołuje różnych krytyków i ich słowa, jednym z nich był
znany pisarz (pisałem o nim tutaj) Eça de Queirós, który na łamach „Gazeta de
Portugal” 13 października 1867 roku pisał: „Ateny stworzyły rzeźbę. Rzym dał
prawo. Paryż wynalazł rewolucję, Niemcy wymyśliły mistycyzm. A co stworzyła
Lizbona? Fado… Fatum było Bogiem na Olimpie; w lizbońskich dzielnicach jest
komedią. Ma gitarową orkiestrę i iluminację z papierosów. Jego jedyny mebel to
prycza. Finałowa scena rozgrywa się w szpitalu i w karcerze. Tłem jest
śmiertelny całun”. Inni analizowani krytycy fado to np. Fialho de
Almeida, António Arroio, czy jeden z twórców portugalskiej etnomuzykologii
Armando Leça. Nie przeszkodziło to oczywiście w rozwoju gatunku, o czym można
poczytać w dalszej części rozdziału (Moc repliki ze strony Fado). W tym okresie
pojawiły się też różnego rodzaju czasopisma o tematyce fado, które broniły
gatunku i propagowały go. Autor szeroko je omawia, jak też zagadnienie
poetyckiego eksperymentalizmu i czystości gatunku w fado, stosowania w nim
różnych zabiegów artystycznych (połączenie dwu hemistychów, powtórzenie
ostatniego dystychu). Całość jest bogato popierana przykładami tekstów fado.
Droga do zawodowstwa to ostatni podrozdział, z którego dowiemy się, jak
kształtował się „zawód” fadista, kiedy pojawiły się gaże za występy i jaką rolę
odegrał w tym teatr i wystawiane w nim rewie. Także o adaptacji fado przez
kawiarnie, salony tańca i kino.
Rozdział piąty obejmuje lata 1926−1945, czyli pierwsze
dekady dyktatury i ma tytuł Formalizacja „czystego” gatunku. W okresie tym fado musiało się zmagać z nałożoną przez władzę
cenzurą. I ten problem, mający duże znaczenie dla rozwoju gatunku, szeroko
przeanalizował autor w omawianym dziele. W okresie tym zaczęły też powstawać pierwsze
domy fado, których pojawienie się było pośrednim efektem działalności cenzorskiej.
W tych latach powstały m.in. istniejące do dziś (choć często w innych
lokalizacjach, po licznych przemianach, a nawet przerwach w działalności) Café
Luso, Adega Machado czy Adega Mesquita. Kolejnym przełomowym wydarzeniem, nie
tylko zresztą dla fado, było wynalezienie radia. O jego początkach i wpływie na
rozwój fado autor pisze w podrozdziale Od apogeum płyty do początków epoki
radia, tam też analizuje dalszy rozwój fonograficznego rynku fado. Autor omawia
też fado pod kontem „czystości” repertuaru. Dowiemy się, co oznacza, że Alfredo
Marceneiro był uważany za mistrza dzielenia oraz jakie praktyki głosem zyskały
na znaczeniu za czasów Amálii Rodrigues i Marii Teresy de Noronhi. W dalszej
części czytamy o upowszechnieniu się fado w rewii, teatrze, o powstających
trupach fadistów, które objeżdżają z repertuarem inne miasta, o kinie, które czerpie
z fado, tworząc o nim filmy, angażując fadistów do ról aktorskich i
wykorzystując utwory do ścieżek dźwiękowych.
O zmianach w okresie powojennym przeczytamy w kolejnym,
szóstym rozdziale, zatytułowanym 1945−1974: Kontynuacja i odnowienie. To okres,
z przedłużeniem na lata 50. i 60. XX w., stabilizacji „praktyki wykonawczej
fado w formie ustalonej w poprzedniej fazie”. Działające domy fado mają
najlepsze lata, powstają też nowe, często sygnowane lub będące własnością samych
artystów, np. w 1948 r. powstaje dom fado Lucílli do Carmo – A Adega do Lucília,
który potem zmienia nazwę na O Faia. Do lokali ściągają nie tylko Portugalczycy
chcący posłuchać fado, ale przede wszystkim znacząco rośnie liczba
obcokrajowców, coraz liczniej przybywających do Lizbony w ramach turystyki. W latach
50. pojawia się też telewizja, która nie stroni od fado, emitując różnego
rodzaju programy rozrywkowe uwzględniające ten gatunek lub odrębne programy z
recitalami itp. Także radio poświęca fado sporą ilość czasu antenowego, a rynek
radiowy w Portugalii się rozwija, co z kolei przekłada się na wzrost
zainteresowania gatunkiem. W tym czasie organizuje się też liczne festiwale lub
im podobne imprezy, z których najważniejszą jest Wielka Noc Fado, której
pierwsza edycja odbyła się w 1951 roku (od 1953 impreza miała charakter
konkursu). W dalszej części jest podrozdział Maria Teresa i Amália, w której
autor charakteryzuje sylwetki dwóch najznamienitszych wówczas fadistek.
Pierwszą z nich była Maria Teresa de Nohorna, której głównym środkiem artystycznej
realizacji była nadawana w państwowym radiu autorska audycja poświęcona fado.
Występowała „od święta”, nagrywała za to płyty, jednak już w 1961 r. podjęła
decyzję o całkowitym wycofaniu się z życia artystycznego, opuszczając też radio
i stopniowo rezygnując z występów i nagrań. Drugą ówczesną „gwiazdą” była
urodzona w 1920 r. Amália Rodrigues, której chyba nikomu, kto choć trochę
interesuje się tematyką fado nie trzeba przedstawiać. Amália miała zresztą swój
udział w powstaniu omawianej publikacji – autor zdradza, że wielokrotnie
namawiała go do napisania takiej książki, bo nikt inny nie zrobi tego lepiej. W
rozdziale przeczytamy, w zarysie, bo na szczegóły potrzebna jest oddzielna
książka, o fenomenie Amálii, historii jej kariery krajowej i międzynarodowej (która
rozpoczęła się już w 1941 r. w Madrycie) , o najważniejszych płytach i
piosenkach, o inspiracjach i autorach utworów śpiewanych przez artystkę. Także o
przykrych sprawach związanych z oskarżeniami o współpracę z reżimem i
konsekwencjami tego w kontekście fado. Osobny podrozdział ma zagadnienie Fado w przededniu Rewolucji Goździków, które to wydarzenie miało następnie ogromny wpływ na wszystko co się działo w Portugalii, w tym także na fado. Zanim to jednak nastąpi, fado ciągle się rozwija, a jego teksty mają tematykę nie tylko opozycyjną. Wręcz przeciwnie. W tym okresie, od początku lat 60. rozwija się kariera Carlosa do Carmo i autor charakteryzuje działalność muzyczną syna Lucílli do Carmo, choć tak jak w przypadku Amálii, przydałaby się tutaj oddzielna książka, bo Carlos do Carmo to postać niezwykle ważna w dziejach fado, o nieprzeciętnych dokonaniach i ogromnym dorobku. Dodajmy, że Carlos do Carmo do dziś jest aktywny jako fadista, a do ciekawostek należy fakt, że pierwsza portugalska płyta CD to album nagrany właśnie przez Carlosa do Carmo (Um Homem no País).
Ostatni, siódmy rozdział, to Od 1974 roku: Przełom i ponowne
spotkanie. Autor omawia w nim aspekty wpływu Rewolucji Goździków na fado,
analizując triumf piosenki rewolucyjnej, która już wcześniej coraz bardziej
zaczynała istnieć m.in. w fado. Ogólnie były to trudne chwile, a fado w latach
1974–1975 prawie całkowicie zniknęło z radia, nie odbywała się też wówczas wspominana
wcześniej Wielka Noc Fado. Jednak potem, na przełomie lat 70. i 80. fado
odradza się z niespotykaną wcześniej siłą, a o tym jak to się objawiało,
przeczytacie w rozdziale siódmym. Także o tym, jaki wpływ na fado i muzykę w
ogóle miał kryzys tożsamości lat 80., jaki dopadł Portugalię. Był to okres po
dekolonizacji, zmianach ustrojowych, otwarcia się państwa na Europę i świat,
także czas poważnego kryzysu ekonomicznego. To wszystko nie mogło pozostawać
bez wpływu na muzykę. W dalszej części autor wprowadza czytelnika do wiedzy o
coraz współcześniejszych dziejach fado, w której coraz więcej znanych dziś
nazwisk kompozytorów, autorów tekstów i wykonawców, ale także opisów domów
fado, wytwórni produkujących i wydających fadowe nagrania. Poznajemy debiutantów
z lat 90. XX w. i początków wieku XXI, wśród których są znane i uznane dziś
nazwiska, jak choćby Dulce Pontes, Mariza, Ana Moura, Carminho czy António
Zambujo. W tym rozdziale jest też miejsce dla tych artystów, którzy debiutowali
dużo wcześniej i dotąd działają artystycznie, jak choćby Argentina Santos,
Carlos do Carmo, czy nieco młodszy Camané. Książkę kończy podrozdział Powrót do
badań nad gatunkiem. Autor wymienia tutaj różnego rodzaju opracowania, książki,
artykuły, rozdziały, ale także wystawy – wszystko, co przyczynia się do
poszerzenia wiedzy na temat fado. Podaje źródła, analizuje je pod kątem jakości
i przydatności do dalszych badań lub „skreśla”. To także dobre miejsce
do wyszukania materiałów do własnych badań, które być może ktoś z Czytelników
chciałby przeprowadzić, nawet w niewielkim zakresie.
Ogólnie dzieło Historia Fado to wspaniała monografia
gatunku, którą mimo naukowego charakteru i sporych rozmiarów czyta się niemal
jednym tchem. Moja wiedza na temat fado została zaspokojona w ogromnym stopniu,
wiele rzeczy się rozjaśniło, inne wymagają dalszej lektury, bo autor zwyczajnie
mnie zaciekawił. Dodatkowo książka jest ładnie wydana, na kredowym papierze, a
zamieszczone ilustracje niejednokrotnie pomagają w lekturze. Jest ich sporo –
są okładki magazynów, książek, reprodukcje obrazów, stare zdjęcia, rysunki i portrety
artystów. Bardzo cenne jest to, że wszystkie cytowane teksty utworów fado
zostały przetłumaczone, podobnie jak tytuły utworów, płyt, książek wymieniane w
tekście. Książka została opatrzona bibliografią, indeksem, przypisami autora i
niezwykle cennymi przypisami tłumaczki, które często wyjaśniają zagadnienia
mogące być niezrozumiałe lub nieznane polskiemu czytelnikowi. Patronami honorowymi publikacji są Camara Municipal de Lisboa EGEAC, Ambasada Portugalii w Warszawie, Instytut Camõesa oraz Museu do Fado (z którego zresztą pochodzi wiele zbiorów reprodukowanych w książce).
Książkę przetłumaczyła Grażyna Jadwiszczak, dla której nie
była to pierwsza przygoda z fado. Tłumaczka jest też autorką przekładu m.in. książki
Amália Rodrigues. Najsłynniejsza
śpiewaczka fado Vitora Pavão dos Santosab (o której kiedyś tu napiszę). Grażyna Jadwiszczak jest absolwentką
Portugalistyki na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie wykładowcą w Instytucie
Filologii Romańskiej UAM Poznań, oraz lektorką lizbońskiego Instituto Camões na
UAM.
Rui Vieira Nery urodził się w 1957 r. w Lizbonie. Jest wybitnym
muzykologiem, autorem licznych publikacji
dotyczących portugalskiej muzyki, artykułów
naukowych, wystąpień, z którymi jeździ po świecie. Z wykładem pt. Portugalskie
Fado: od afro-brazylijskich korzeni do post-modernistycznej world music był
nawet w Polsce (Warszawa, 2012 r., Uniwersytet Warszawski).
Rui Vieira Nery (źródło zdjęcia tutaj) |
W badaniach, które prowadzi, interesuje go barok i manieryzm
w muzyce iberyjskiej oraz procesy przenikania
się wpływów kulturowych w muzyce portugalskiej – od renesansowego gatunku
vilancico po modinhę i fado. Obecnie wykłada na uniwersytetach w Evorze i
Lizbonie, jest też związany z Fundacją Calouste Gulbenkiana, gdzie aktualnie jest
szefem Programu Języka i Kultury Portugalskiej Gulbenkian. W ubiegłym roku
został Komandorem Orderu Infanta Dom Henrique, ale to tylko jedno z jego
odznaczeń. Więcej o autorze Historii Fado przeczytacie na Blogu Camõesa (tutaj),
skąd i ja zaczerpnąłem powyższe informacje.
Zamieszczone powyżej ilustracje, poza okładką książki i portretem autora, mozna znaleźć na stronach Museu do Fado.
Historia Fado
Rui Vieira Nery; tłum. Grażyna Jadwiszczak
Replika 2014
Jedna osoba może wygrać książkę Historia Fado w konkursie, którego szczegóły zamieściłem w zakładce Konkursy – również w menu po prawej stronie bloga lub tutaj. Sponsorem nagrody jest wydawca – wydawnictwo Replika.
Zamieszczone powyżej ilustracje, poza okładką książki i portretem autora, mozna znaleźć na stronach Museu do Fado.
Historia Fado
Rui Vieira Nery; tłum. Grażyna Jadwiszczak
Replika 2014
KONKURS :)
Jedna osoba może wygrać książkę Historia Fado w konkursie, którego szczegóły zamieściłem w zakładce Konkursy – również w menu po prawej stronie bloga lub tutaj. Sponsorem nagrody jest wydawca – wydawnictwo Replika.
Komentarze
Prześlij komentarz